2017-09-22

"Dziwna i taki jeden" Meagan Brothers | recenzja

| 2017 | 352 | Wydawnictwo YA! | 
Żadne pragnienie nie jest złe, dopóki jesteś wobec siebie szczera. " 

Lula i Rory są najlepszymi przyjaciółmi. Chodzą do tej samej szkoły, uwielbiają Autostopem przez galaktykę, a po lekcjach pasjami oglądają serial Z Archiwum X. Oboje czują, że odstają od reszty nastolatków. Łączy ich także trudna sytuacja rodzinna: mama Rory'ego pije, z kolei mama Luli odeszła dawno temu, zostawiając po sobie tylko kilka książek o aktorstwie. Wiedzą o sobie wszystko, do czasu gdy Lula odkryje, że Rory nie wspomniał jej o swoim awansie do szkolnej drużyny futbolowej, a przede wszystkim o swoim romansie z dużo starszym od siebie szefem, Andym. I to właśnie wtedy, gdy Lula zaczynała myśleć, że czuje do Rory’ego coś więcej… Nie wiedząc, kim jest bez najlepszego kumpla i kwestionując własną tożsamość seksualną, dziewczyna znika z miasteczka i wyrusza na poszukiwanie długo niewidzianej matki.

"Dziwna i taki jeden" to książka, która porusza wiele aspektów życiowych i to chyba właśnie dlatego chciałam tak bardzo po nią sięgnąć. Oczywiście okładka również robi swoje, jednak to fabuła sprawia, że jest to wyjątkowa i wartościowa powieść. Przyznam się szczerze, że bardzo długo zabierałam się za pisanie tej recenzji. Temat LGBT jest coraz częściej poruszany w literaturze, ale zazwyczaj były to postacie drugoplanowe, natomiast Meagan Brothers postanowiła się zmierzyć z tym tematem jeszcze bliżej.

Głównymi postaciami są Lula i Roby, najlepsi przyjaciele, którzy mieli swój oddzielny świat i nigdy im nie przeszkadzało to, że w jakiś sposób różnią się od swoich rówieśników. Zamiast imprezowania, palenia czy upijania się do nieprzytomności, woleli zamknąć się w pokoju i oglądać kolejne sezony Z Archiwum X. Wszystko zaczyna się jednak zmieniać, kiedy na jaw wychodzą sekrety Rory'ego. Właśnie wtedy odkrywamy też sekrety Luly i dziewczyna pragnąc uciec z miasteczka i odkryć część prawdy o swoim pochodzeniu i o tym kim jest teraz. Bardzo wiele oczekiwałam po tej książce, zaczynając od fabuły a kończąc na postaciach, wydaję mi się jednak, że autorka sama się w tym wszystkim pogubiła. Temat LGBT jest skomplikowany i samo to, że autor zdecydował się na tą tematykę jest godne podziwu, ale jest to również temat trudny i musi być dobrze przemyślany. Autorka jeszcze bardziej skomplikowała sprawę, chłopak, który umawia się z dwa razy starszym mężczyzną i dziewczyna, która jest zakochana w przyjacielu a całuje starsze kobiety. Zdaję sobie sprawę, że autorka chciała pokazać sytuacje w której bohaterowie próbują odnaleźć swoją drogę, ale zrobiła to zbyt dramatycznie jak na mój gust.
" Ale jeśli jeszcze tego nie zrozumiałaś, Lulu, to zapewniam Cię, że nikt nie jest normalny. Praktycznie każdy człowiek, którego spotykasz, stara się odkryć, jak być tak zwaną normalną osobą. Jakby to był jakoś ściśle określony stan. który można osiągnąć, jak zero stopni Celsjusza. Ale każdy z nas jest tylko sobą. Dziwnym, niedoskonałym, dobrym w pewnych sprawach, kiepskim w innych. Nikt nie robi wszystkiego idealnie przez cały czas. Możesz mi zaufać. Nie ma czegoś takiego jak normalność. "
Co do samych postaci to bardzo polubiłam Rory'ego, natomiast co do Luly mam wręcz przeciwne zdanie i szkoda, że autorka podzieliła narracje na dwie postacie, gdyż sądzę, że powieść spodobałaby mi się bardziej, gdyby narracja została zarezerwowana tylko dla Rory'ego. Oczywiście akcja, która była przedstawiona przez Lule, była również ciekawa, ale właśnie tak jak mówiłam, bardzo dramatyczna. I oczywiście nie mówię tu teraz o wątku porzuconego dziecka, gdyż akurat ten został przedstawiony bardzo ciekawie i cieszę się, że takowy był, ale właśnie ten wątek z poszukiwaniem swojej orientacji seksualnej w pewnych momentach naprawdę mnie nudził. Co do samego stylu pisania autorki to jestem bardzo zadowolona, gdyż książkę czyta się szybko i przyjemnie. Fabuła jest płynna i nie stoi w miejscu, przez co nie jesteśmy się w stanie zanudzić. 

"Dziwna i taki jeden" to książka o wielu tematykach. Dzięki niej poznamy smak prawdziwej przyjaźni, poczujemy się jak dzieci, które zostały porzucone przez rodziców, dowiemy się jak to jest stracić drogą nam osobę, ale też w jakiś sposób poczujemy się jak osoby, które są niezrozumiałe przez świat i wyśmiewane. Powieść jest na pewno wartościowa i polecam ją każdemu, gdyż na pewno coś dla siebie znajdziecie i wyniesiecie z niej coś ważnego. Ja niestety doznałam lekki zawód co do samego wątku LGBT, ale autorka mi to wynagrodziła innymi ważnymi tematykami, które porusza w tej książce. 

★★★★★★★


[ 192


Za możliwość przeczytania Dziwna i taki jeden, serdecznie dziękuję Wydawnictwu YA!!

2 komentarze:

  1. Kurczę, chciałam przeczytać tę książkę, ale teraz już sama nie wiem. Wątek LGBT w książkach bardzo mnie ciekawi, o ile jest dobrze poprowadzony i nieprzesadzony. Tutaj, kiedy opisałaś, jak to wyglądało w tej powieści, miałam wrażenie, że jest tego zbyt wiele. Mimo wszystko może zdecyduję się ją przeczytać, ale nie będzie to mój priorytet :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  2. LGBT jest dla mnie czymś nowym i nieco się tego obawiam, ale i tak mam ochotę na poznanie tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !