2015-04-02

"Black Ice" Becca Fitzpatrick | recenzja

2014 | 400 | Wydawnictwo Otwarte
Każdy musi mieć jakieś sekrety. " 


Po "Black Ice" sięgnęłam ponieważ wiele słyszałam o tej książce. I szczerze to zaintrygowała mnie ta hipnotyzująca okładka. Zapraszam was więc na recenzję.

Britt zawszę mogła polegać na swoim ojcu i bracie Ian'u. Wiedziała że są blisko i zawsze jej pomogą. Ale kiedy wyrusza ze swoją przyjaciółką Korbie na wycieczkę w góry jest zdana tylko na siebie. A co jeśli nie są tam same ? Co jeśli tam gdzieś w ciemności między drzewami czai się morderca który jest zdolny do wszystkiego ? Dziewczyny zostają uprowadzone przez dwóch zbiegów, którzy próbują dostać się do autostrady i uciec z dla od policji. Britt będzie musiała wykazać się umiejętnościami poznanymi z podręczników ale nie tylko, będzie musiała wykazać się wielką odwagą jeśli chcę uratować siebie, swoją przyjaciółkę i miłość swojego życia.

Może od początku. Britt ma wszystko czego każda dziewczyna może sobie wymarzyć, ojca i brata na których zawszę może liczyć, wspaniałą przyjaciółkę Korbie, która mimo wad jest jej przyjaciółką i ją kocha, oraz Calvin'a, chłopaka w którym zawsze była zakochana. Mimo że to brat Korbie, oni ukrywają swój związek nawet przed nią, Britt nigdy nie czuła się tak szczęśliwa jak przy boku Calvin'a, który jest szarmancki, troskliwy i zawsze wie co powiedzieć aby ją uszczęśliwić. Jednak wszystko dobre kiedyś się kończy, nadchodzi dzień balu, dziewczyna z niecierpliwością czeka na swojego ukochanego aby móc z nim zatańczyć w bardzo ważny dla niej dzień. Jednak Calvin nie pojawia się, Britt dostaję telefon że osoba na którą liczyła nie pojawi się na balu i to koniec ich związku. Dziewczyna ma zranione serce i długo nie może zapomnieć o nim. Kiedy powoli wszystko się układa, Britt postanawia razem z Korbie wyruszyć w góry. Lecz nie są to zwykłe góry, to góry w Parku Narodowym Grand Teton, miejsce które uwielbia Calvin. Dziewczyna ma nadzieję że właśnie tam w jakiś sposób poczuję się bliżej chłopaka, nie wie jednak że Calvin ma tam jechać z nimi jako opiekun jednak ma dojechać do ich domku wcześniej. Niestety dziewczyny nie dojeżdżają do celu swojej podróży, w czasie drogi łapię je straszna wichura i śnieg, dziewczyny nie chcąc zostać zablokowane na środku drogi w samochodzie w którym nie ma jedzenie i w którym za chwilkę zabraknie paliwa. Postanawiają znaleźć schronienie, i znajdują u Mason'a i Shane, jednak po jakimś czasie dziewczyny zdają sobie sprawę że wolałyby siedzieć w zimnie na zewnątrz niż z nimi w ciepłym pomieszczeniu. Co mogę powiedzieć o książce Black Ice, niesamowita, trzymająca w napięciu od początku do końca, trochę przewidująca w pewnych momentach ale mimo to bardzo porusza i wzbudza wiele emocji.
Niech cię piekło pochłonie!
- Wybacz kochanie, ale już w nim jesteśmy.
Bardzo spodobała mi się postać Britt, która mimo że w domu zawsze wspierali ją Ojciec i brat i pomyślałam że nie poradzi sobie sama w środku dziczy, w śniegu bez żadnego sprzętu i jedzenia. Ale dziewczyna bardzo mnie zaskoczyła i to w pozytywnym znaczeniu. Jest ona dla mnie inspiracją ponieważ gdybym ja znalazła się zimą w górach, w dodatku sama i bez żadnego sprzętu i jedzenia na pewno bym sobie nie poradziła, pewnie siedziałabym w jakiejś jamie i czekała aż śnieg stopniej, ale szybciej umarłabym z głodu.  Końcówka książki jest bardzo wzruszająca i bardzo mi się podobała. Myślę że jest to książką na miłe spędzenie jednego wieczoru. Tą powieść się po prostu "połyka" w kilka godzin i zostaję po niej miłe wrażenie tak jak w moim przypadku. Książka Beccki Fitzpatrick jest warta przeczytania i serdecznie wam ją Polecam !!






[ 8 ]


33 komentarze:

  1. Mnie książka łagodnie rzecz ujmując rozczarowała. Britt i ta jej koleżaneczka tak mnie irytowały, że miałam niemały problem z doczytaniem tej książki do końca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda. Nie każdemu podoba się ta książka, a spotkałam się z wieloma opiniami.
      Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Tej autorki czytałam serie "Szeptem" i podobała mi sie :) Jestem ciekawa tej książki, głównie przez okładke wpadającą w oko :) Także wiele słyszałam o tej książce i głównie pochlebne opinie xD

    P.S czy mogłabyś mi wysłać tego e-booka? mój e-mail już masz :)

    pozdrawiam serdecznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wydaje się całkiem ciekawa, okładka bardzo fajna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest prześliczna :)
      Warta przeczytania.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ta książka za mną chodzi już od dnia premiery! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chyba za każdym. Serdecznie polecam !
      Pozdrawiam !

      Usuń
  5. Ej, a czy czasem były chłopak Britt nie miał na imię Calvin (czy coś takiego). Książkę czytałam już jakiś czas temu, ale jestem niemal w 99% pewna, że to był Calvin. :D
    Ja kocham tę autorkę! Przeczytałam (niemal) całą serię Szeptem, a na święta dostałam właśnie Black ice i byłam taka szczęśliwa! ^_^ Ta przemiana Britt... Coś niesamowitego ^_^ I Jude. Nie można o nim zapomnieć! ^_^ Zakończenie również przypadło mi do gustu, cieszę się, że właśnie tak to się skończyło, nic innego by tam nie pasowało. ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bardzo ci dziękuję. Takie moje przeoczenie a to przez książki C. J. Daugherty "Wybrani".
      Ksiązka absolutnie wspaniała.
      Pozdrawiam !

      Usuń
    2. Tak właśnie sobie myślałam, że to może przez "Wybranych" :D

      Usuń
    3. Ale już poprawione. Dziękuję że w ogóle napisałaś, gdyby nie ty nie zauważyłabym tego.

      Usuń
  6. Nie jestem przekonana, co do niej - podejrzewam, że to zapewne przez to, że teraz jest bardzo popularna. Sięgnę po nią na pewno, gdy opadnie to całe podniecenie nią (czyli typowa ja).
    Mimo wszystko świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. To wiele dla mnie znaczy i bardzo pomaga w pisaniu recenzji.
      Polecam książkę serdecznie, nie czekaj po prostu czytaj.
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  7. Tyle już słyszałam dobrego o tej książce - MUST READ!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja niekoniecznie tak pozytywnie odebrałam Black Ice - była dość przeciętną książką, a Britt momentami zachowywała się jakby brakowało jej szarych komórek :/ Bardziej przypadła mi do gustu seria Szeptem niż Black Ice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Seria "Szeptem" już przede mną, czeka sobie na półeczce.
      Mam nadzieję ze będzie ciekawa.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Sama jestem oczarowana "Black Ice".chociaż wpadło do mnie całkiem przypadkowo :D Od dawana myślałam też nad kupnem "Szeptem" tej samej autorki,ale jakoś nie byłam przekonana,teraz wiem,że muszę ją mieć,bo zakochałam się w stylu pisania pani Fitzpatrick!Pozdrawiam,Julka

    http://karmeloweczytadla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szeptem" już czeka na swoją kolej :)
      Pozdrawiam !

      Usuń
  10. Książka ma przyciągającą okładkę, treść też wydaje się być interesująca.
    Mam ochotę przeczytać tą powieść :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka to wielki atut tej książki.
      Na pewno zaglądnę.
      Pozdrawiam !

      Usuń
  11. Pewnie kiedyś przeczytam, ale nie będę się na nią rzucać, gdyż autorka rozczarowywała coraz bardziej w swojej serii. Szeptem uwielbiam wciąż, ale kolejne tomy zdecydowanie tracą.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedy przeczytasz "Black Ice" zmienisz zdanie o tej autorce.
      Pozdrawiam !

      Usuń
  12. Hej,zostałaś nominowana do LiebsterBlogAward u mnie na blogu :) http://karmeloweczytadla.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award_4.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa recenzja, słyszałam o tej książce i miałam zamiar się za nią brać, jeszcze bardziej mnie zachęciłaś :)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam autorki, ale o tej książce słyszałam. Jednak nadal jej nie znam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam książke, może ci się spodoba i przeczytasz więcej dzieł tej autorki jak serię "Szeptem" :D

      Usuń
  15. świetny blog! cudownie piszesz!
    obserwuję i liczę na rewanż
    www.zakladkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie mogę się w takim razie doczekać, aż przeczytam "Black Ice". Zabiorę się za tę książkę, jak tylko skończę "Miasto Upadłych Aniołów" :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Była to pierwsza i za razem jedyna książka Becci Fitzpatrick, jaką do tej pory czytałam i budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony, fabuła bardzo mi się podobała, a stylowi autorki nie mam nic do zarzucenia. Jedynym i głównym mankamentem była dla mnie główna bohaterka. Britt od początku bardzo mnie irytowała i przez cały czas miałam jej dosyć. Aż taka niechęć do głównej postaci trafiła mi się tylko dwa razy, również w przypadku Callie ze ,,Startera". Mimo to, mam nadzieję, że będę miała okazję lepiej poznać Beccę Fitzpatrick w jej innych powieściach. :)
    Pozdrawiam ciepło
    Dominika z booksofsouls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam "Black Ice"! Próbowała od tej autorki jeszcze serie "Szeptem" i o ile I tom był super, tak drugi tak mi się nie spodobał, że zakończyłam przygodę z tą serią. :( Ale nadal mam chrapkę na najnowszą książkę tej autorki "Niebezpieczne kłamstwa".
    Pozdrawiam, nie-poczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !