2016-05-03

Terry Hayes "Pielgrzym"

Już jakiś czas miałam ochotę sięgnąć po tego olbrzyma, teraz w końcu mam okazję i jestem niezmiernie szczęśliwa że poznam twórczość pisarza, który jest tak zachwalany. 


"Pielgrzym" to kryptonim człowieka, który oficjalnie nie istnieje. Dawniej dowodził tajnym wydziałem wewnętrznym amerykańskiego wywiadu. Zanim wycofał się ze służby i zniknął, zawarł swe zawodowe doświadczenie w niezrównanej książce na temat technik śledczych. Nie przewidział jednak, że posłuży ona jako podręcznik mordercy... Młoda kobieta zamordowana w podrzędnym hotelu na Manhattanie. Mężczyzna publicznie ścięty w Arabii Saudyjskiej. Oczy skradzione żywemu człowiekowi pracującemu w tajnym syryjskim laboratorium badawczym. Dymiące ludzkie szczątki na zboczu góry w Hindukuszu. Spisek, którego sednem jest przerażająca zbrodnia przeciwko ludzkości. Jedna nić, która łączy wszystkie te sprawy. Jeden człowiek, który podejmie wyzwanie. Pielgrzym.


Pewnego dnia oglądając filmiki na youtubie natrafiłam na wzmiankę o książce "Pielgrzym" opinia na jej temat tak mnie zaintrygowała że miałam wielką ochotę zapoznać się z twórczością autora, który jest tak wychwalany i ceniony. I oto przychodzę do was z recenzją owej książki, która tak zakręciła mi w głowie.

Jedyna droga do nieba jest ta, którą budujemy sami na ziemi.


Na pierwszy rzut oka, książka może zaskoczyć jedynie minimalistyczną okładką i grubością, ale kiedy już się zacznie czytać to dochodzimy do wniosku że spodziewaliśmy się całkowicie innej książki, własnie tak było w moim przypadku. Od samego początku sądziłam że głównym wątkiem będzie pewne morderstwo i cała akcja będzie się wiązać właśnie z tym morderstwem, może nawet coś w stylu "Ekspozycji" Remigiusza Mroza, pierwszy rozdział mógłby nawet nieco zmylić i przyznać nam rację co do naszych przypuszczeń, ale o co tak właściwie chodzi w "Pielgrzymie"


Otóż głównym bohaterem całej powieści jest owy Pielgrzym, człowiek o wielu twarzach i wielu osobowościach, nawet nie wiem które imię mam wam tutaj przytoczyć aby mieć punkt zaczepienia, więc zostawiam pielgrzyma. Nasza postać jest już znana w pewnych kręgach gdyż już kiedyś jako tajniak pracował w służbach amerykańskiego wywiadu, miał zlecane ważne zadania. I właśnie z tego powodu bardzo często zmieniał tożsamości, ale na pewno jednym z większych powodów było to że napisał książkę która zawierała jego najlepsze misję, a jako że nie chciał być znany jako autor tej książki to musiał się ukrywać. I może zacznijmy od tej książki gdyż tak naprawdę od niej wszystko się zaczęło. Pielgrzym nigdy nie przypuszczał że jego powieść będzie dla kogoś wskazówką jak zabić, ale znalazła się osoba która wzięła książkę jako punkt zaczepienia i spowodowało to masakryczne skutki. 



Powieść jest naprawdę bardzo wciągająca może nie widać tego na pierwszy rzut oka, sama również się nad tym zastanawiałam gdyż męczyłam tą książkę cały tydzień. I nie chodzi o to że męczyłam w znaczeniu takim że była nudna, ależ skąd ! Po prostu miałam bardzo ciężki tydzień i byłam bardzo zmęczona a czas na czytanie znajdowałam dopiero wieczorem a wtedy jak zabierałam się za czytanie to byłam tak zmęczona że oczy same mi się zamykały, więc zostawiałam lekturę i szłam spać. Ogólnie muszę bardzo pochwalić autora bo fabuła książki jest przemyślana i dograna na ostatni guzik, nie spodziewałam się że będzie to powieść która tak poruszy moim sercem a właśnie tak było i gdyby tylko była druga część to na pewno już by leżała przede mną. Autor zachwycił mnie swoim darem pisania, ma naprawdę lekkie pióro i można to zauważyć, czasami narzekałam na opisy które wydawały mi się niepotrzebne, ale chyba przy książkach tego typu najważniejsze są szczegóły więc i opisów nie mogło zabraknąć. 


Pierwszą ofiarą wojny jest prawda



Mój początek z książką był trochę nudny, wiadomo na początku nic się takiego nie działo, w większości było to przedstawienie postaci Jeźdźca Niebieskiego, ale kiedy pojawił się nam wątek Saracena, muzułmanina który planował zgładzić całą ludzkość to akcja bardzo przyspieszyła. Muszę przyznać że jest to postać która na pewno zaskakuję ale dla naszego agenta nie ma rzeczy niemożliwych i wierzyłam w niego. Autor przedstawił nam tu całkowicie zmyśloną historię która pewnego dnia zrodziła się w jego głowie, ale najbardziej przerażające jest to że w nawet realnym świecie może znaleźć się osoba, fanatyk który będzie próbował zniszczyć ludzi a co przy naszej rozwiniętej technice i inżynierii jest bardzo możliwe i to jest chyba najbardziej przerażające. 


Powieść jest naprawdę wciągająca, przemyślana i polecam ją wszystkim. Oczywiście nie jest to książka absolutnie dla wszystkich bo są momenty w których nawet ja miałam ciarki, a dość trudno mnie przestraszyć poprzez książki. Autor naprawdę zasługuję na słowa podziwu i uznania bo stworzył dzieło które może mu pozazdrościć każdy dobry i szanowany się pisarz. 

[ 91 ]
Wydawnictwo : Rebis
Tytuł oryginału : I am Pilgrim
Data wydania : 3 czerwca 2014
Liczba stron : 768
Kategoria : thriller /sensacja /kryminał 
Typ : książka
Ocena : 9/10



13 komentarzy:

  1. Ta książka to moje klimaty :D Myślę, że gdy uporam się z zaległymi książkami, to chętnie sięgnę po "Pielgrzyma" :)
    Pozdrawiam ! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że zrobisz to niebawem bo taka książka nie może czekać :)

      Usuń
  2. No to nie mogę się doczekać lektury, bo książka już czeka na swoje przeczytanie :)) Aaa! To musi być swietne!

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Może książka nie jest w moich klimatach, jednak słyszę o niej dość często bardzo dobre zdanie, więc może wreszcie się na niego skuszę! :)

    Całusy!
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/05/miesiac-czytelnika.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że uda ci się przeczytać i ci się spodoba :)

      Usuń
  4. Nie słyszałam o tej książce, ale myślę, że mogłaby mi się spodobać :) Zapiszę sobie tytuł i jak będę miała trochę luźniejszą chwilę i uporam się z kilkoma pozycjami, które muszę przeczytać to się rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że uda ci się ja znaleźc i przeczytać ponieważ lektura genialna :)

      Usuń
  5. Jak przeczytałam ,,Pielgrzym" to pierwsza moja myśl było Coelho :) Książki recenzowanej przez ciebie nie znam, wiem jednak, że mogłaby mi się spodobać, coś w niej mnie intryguje i zachęca. Muszę jej poszukać w bibliotece.
    Pozdrawiam Justyna z książko, miłości moja

    OdpowiedzUsuń
  6. Okej, przekonałaś mnie, jak tylko będę miała okazję, czytam! :D
    Pozdrawiam serdecznie ;*
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, trochę mnie intryguje ta książka! Myślę, że mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !