2016-10-28

"Kto wierzy w sny, przesypia życie " Kerstin Gier

Troszkę zwlekałam z tą recenzję, ale myślę, że warto było czekać. 
"If you can dream it, you can do it " Walt Disney

Sprawy Liv, młodej bohaterki serii „Silver”, układają się coraz lepiej. Nowy dom i nowa rodzina okazały się całkiem w porządku. Romantyczny związek z przystojnym i bystrym Henrym trwa. W dodatku nowe fascynujące możliwości odkrywa przed dziewczyną sfera snów. Niestety, Liv ma także powody do niepokoju. Po pierwsze, anonimowa blogerka Secrecy wie o Liv rzeczy, których nie powinna wiedzieć. Po drugie, Henry ma swoje tajemnice. Wiele tajemnic. Po trzecie, za drzwiami z klamką w kształcie jaszczurki czai się coś strasznego, mrocznego i złowrogiego…

Książka została przeze mnie przeczytana już jakiś czas temu, więc dlaczego recenzja pojawia się dopiero teraz ? Otóż nie wiedziałam co mogę wam napisać, i nie chodzi tu o to, czy książka była ciekawa czy nie, bo spędziłam z nią cudownie czas i ciąg dalszy przygód Silver cały czas mnie zachwyca, kiedy nadchodzi Jesień, książki po prostu czyta mi się o wiele szybciej, jednak mimo że mam o czym pisać to nie wiem co mam pisać. Nazywam to kacem jesiennym, mam nadzieję, że mimo tego, że trudno jest mi cokolwiek napisać to recenzja was zadowoli tak jak mnie książka.

Silver. Druga księga snów jest drugim tomem opowiadającym o Silver, dziewczynie, która ma dość ciekawe życie i jeżeli przeczytaliście Silver. Pierwsza księga snów [recenzja] to wiecie dlaczego. Otóż Silver bardzo często się przeprowadzała, razem ze swoją siostrą i mamą często zmieniały szkoły i pracę, jednak w końcu nadszedł czas w którym trzeba było się ustatkować i padło na Londyn, piękne miejsce, gdzie mama Silver się zakochała. I jak też można się było spodziewać rodzina Silver wprowadza się do owego mężczyzny, okazuję się, że ma on dwójkę dzieci, Graysona i Florence. Od tego momentu życie Silver odwraca się do góry nogami. Jak nowy dom, nowa rodzina to również nowa szkoła i tam również jest bardzo ciekawie, Silver poznaję Henrego, przystojnego chłopaka, który okazuję się mieć więcej tajemnic niż kilka osób razem wziętych. Ale przejdźmy już do drugiego tomu. Silver i Henry tworzą cudowną parę, jednak dziewczynie czegoś w tym związku brakuję, oczywiście spotykają się co noc, nie tylko w swoich snach, gdzie mogę być gdziekolwiek chcą. Silver jednak nigdy nie poznała rodziców chłopaka, nie była u niego w domu i zastanawia się co jest tego przyczyną. Problemy w związku to nie jedyny jej problem, otóż coraz częściej na sennym korytarzu spotyka nieznajomego mężczyznę, który wydaję jej się dość podejrzany. 

Pierwszy tom był bardzo ciekawy, poznajemy w nim senny świat, odkrywamy nowe drzwi i oczywiście poznajemy bohaterów całej powieści, natomiast drugi tom skupia się na związku Silver z Henrym, oraz na tajemniczym nieznajomym, który spaceruje sennym korytarzem. Jest to dobry ciąg dalszy, a nawet mogę powiedzieć bardzo dobry. Nie mogłam się doczekać, kiedy będę mogła wziąć książkę do ręki i móc dotknąć tą cudowną okładkę, i muszę przyznać, że jest to najśliczniejsza okładka jaką w życiu widziałam, zdarzyło mi się tą książkę wyciągnąć w szkole i wszyscy nad nią wzdychali, cóż nie dziwię się bo sama nie mogę przestać się na nią patrzeć. Jednak w książce nie chodzi tylko o okładkę, najważniejsze są słowa i tutaj również mnie autorka zachwyciła. Książkę czyta się o wiele lepiej niż pierwszy tom, a cały pomysł na serię jest genialny. Dzięki tym książkom zaczęłam się zastanawiać nad sensem moich snów, co z tego że żadnych nie pamiętam, jednak nigdy się jakoś bardzo na nich nie skupiałam. Kiedy tak sobie myślę, że mogłabym sobie wymarzyć mój sen, śnić o czym tylko bym chciała, gdybym mogła przechodzić do snów innych osób, trochę to przerażające, ale kto by nie chciał spróbować ? 

W tym tomie zaczęłam się również bardziej skupiać na Secrecy, która o dziwo wie o wszystkim co się dookoła dzieję, i chociaż wszyscy się zastanawiają nad jej tożsamością, to dalej nikt nie wie kto to jest. Silver. Druga księga snów to rewelacyjny ciąg dalszy serii i mam nadzieję, że niebawem pojawi się kolejny tom i z taką przyjemnością jak czytałam pierwsze tomy, będę czytała też następne. Serdecznie wam polecam dzieła Kerstin Gier, bo jak do tej pory nie zawiodłam się na ani jednej książce, która napisała. Autorka ma talent do tworzenia słowa i czekam na kolejne jej dzieła a wam życzę kolorowych snów. 



137 ] 
W serii Silver - księgi snów :
Silver. Pierwsza księga snów || Silver. Druga księga snów || Silver. Trzecia księga snów



Za możliwość przeczytania Silver. Druga księga snów, dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina !


6 komentarzy:

  1. Jeszcze do niedawna uwielbiałam tę autorkę za Trylogię Czasu, teraz w równej mierze uwielbiam ją za Silver :) Druga część spodobała mi się chyba jeszcze bardziej niż pierwsza i teraz z niecierpliwością czekam na premierę trzeciej. Jest tyle wątków, których jestem ogromnie ciekawa m.in. tego jak rozwinie się relacja Liv i Henry'ego oraz oczywiście tożsamości Secrecy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Secrecy to moja największa zagadka w tej serii :)

      Usuń
  2. Muszę przyznać, że do tej pory ta seria do mnie nie przemawiała, ale po tej recenzji zaczyna mi się podobać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji czytać ani jednej z tych części, mam jednak nadzieję, że się to szybko zmieni. Lubię styl Gier więc wiem, że się nie zawiodę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka cudna okładka, nie dziwię się, że wszyscy chcą ją mieć na swojej półce. Chyba wiem co kupię przy następnej wizycie w empiku :D

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !