2017-04-13

"Ruszamy dalej ze swoim życiem tylko wtedy, gdy zaakceptujemy to, co czujemy, i dzielimy się tym. " Vi Keeland

| 2017 | 342 | Wydawnictwo Kobiece | 

Ten moment wraca i prześladuje cię, kiedy najmniej się tego spodziewasz. " 

Okazuje się, że w życiu profesjonalnego fightera walka może mieć różne znaczenia. Nico Hunter dochodzi do wniosku, że ta pełna adrenaliny, rozgrywana w klatce nie może równać się z wewnętrznymi zmaganiami z… samym sobą. Spokojna Elle prowadzi nudne, ustatkowane życie. Dobrą pracą i gustownie urządzonym mieszkaniem wynagradza sobie monotonię życia. Facet, z którym spotyka się już nieco ponad dwa lata nie dostarcza jej żadnych wrażeń, ale tak jest bezpieczniej. Stateczniej. Gruby mur, który przez lata budowała wokół swego serca, pozostaje nienaruszony. I dobrze. Przeszłość kobiety jest wystarczającym dowodem na to, co może się wydarzyć, jeżeli straci się kontrolę. Wszystko zmienia się w dniu, w którym seksowny zawodnik MMA wchodzi do biura Elle. Okazuje się, że wytatuowany, umięśniony fighter wniesie niemałe emocje do poukładanego życia pięknej prawniczki.

Kobiety dzielą się na te, które wolą spokojnych, eleganckich facetów, pełnych klasy oraz na te, które wolą brutali, wytatuowanych wyciskaczy potu.  Nigdy bym nie pomyślała, że kobieta taka jak Elle będzie należała do tej drugiej grupy. Gdy ja sobie tak wyobrażam to nie u boku umięśnionego boksera, tylko właśnie eleganckiego dziedzica jakiejś fortuny. Ależ człowiek może się mylić. 

Elle to kobieta z klasą, dobrze wychowana, z dobrą pracą, pięknie urządzonym mieszkaniem, rozwijająca się karierą i przystojnym facetem u boku, czegóż można chcieć więcej. Kiedy widzimy własnie taki obraz, myślimy sobie, że wszystko jest na swoim miejscu i tak jak powinno być. Jednak Elle tak nie myśli, jej związek jest dla niej tylko odskocznią, ratunkiem, ale to nie jest to czego oczekuje od mężczyzny. Wszystko się zmienia, kiedy na jej drodze staję przystojny Nico, umięśniony mężczyzna, który wzbudza u niej dawno ukryte emocje. Elle nie pamięta, kiedy ostatnio tak czuła się przy facecie i tak bardzo go pragnęła, wbrew wszystkiemu zrywa ze swoją bezpieczną ostoją. Przypomina sobie również, że już kiedyś widziała Nica, nie było to jednak najmilsze spotkanie, bo właśnie wtedy Nico zabił człowieka. 

Do przeczytania tej książki nie zainteresował mnie sam opis jak okładka, która rzuca się w oczy, zwłaszcza takim osobom jak ja, które mają bzika na punkcie tatuaży. Może to był błąd, że sięgnęłam właśnie teraz po tą książkę, gdyż w marcu przeczytałam Spójrz na mnie, książka Nicholasa Sparksa również opowiadała o bokserze i prawniczce, więc ten temat jest już dla mnie znany. Trochę mnie już to nudziło, bo książka była bardzo przewidująca, jednakowoż bardzo mnie ciekawiła i chciałam znać dalszy przebieg tej historii. Bardzo polubiłam też główne postacie, jednak czegoś mi w nich brakowało. Prawniczka Elle, która ma ułożone życie i wspina się po szczeblach kariery, to osoba, która ma dość zaskakującą przeszłość, zakopaną daleko w swojej pamięci, jednak czegoś mi w tej postaci brakowało, może jakiejś charyzmy, która by ją odróżniała od innych bohaterek. Natomiast Nico to w stu procentach człowiek siłowni, oczywiście wszystkie kobiety się za nim rozglądają a jego przezwisko to oczywiście "pogromca kobiet", jeden wielki banał i nuda, ale szczerze powiedziawszy to bardzo polubiłam tą postać, myślę, że to przezwisko zostało tylko stworzone dla celów marketingu, gdyż Nico okazuję się być całkowicie innym facetem niż go przedstawiają, jest opiekuńczy i zabawny. 

Nawet teraz kiedy myślę, o tej książce to cały czas mam w głowie książkę Sparksa, a to nie wróży nic dobrego. Książka jest banalna, myślę że stworzona dla osób, które chcą od czasu do czasu przeczytać coś niezobowiązującego. Książka na jeden wieczór przy lampce wina, to będzie chyba najlepsze określenie. 

★★★★★★★


[ 155
W serii MMA Fighter :
Walka || Szansa 


Za możliwość przeczytania Walki, serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.




3 komentarze:

  1. Ta książka chyba nie jest dla mnie :D
    Recenzja bardzo dobrze napisana, szybciutko przeczytałam :D Ja nie lubię sięgać po książki różnych autorów, które mają podobną fabułę. Później nie mogę przestać w głowie porównywać tych powieści ^^
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo że też kręcą mnie tatuaże, a ci źli, aroganccy bohaterowie zwykle najbardziej przypadają mi do gustu, to chyba nie książka dla mnie. Z daleka wygląda na dosyć schematyczną i prostą, jak sama zresztą mówisz. :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !