Dzisiaj słów kilka o książce która mnie zemdliła słodyczą. I chyba przechodzę na dietę. Zapraszam na recenzję książki która jest bardziej przesłodzona od czekolady.
Hej! Właśnie wbiłam Ci nóż w plecy, a teraz pozwól że go przekręcę
Zakochana pierwszą miłością, rozdarta pomiędzy dwoma mężczyznami dziewczyna dokonuje wyboru, który prowadzi do tragedii…Mój pierwszy rok na uniwersytecie wydawał się niemal idealny. Ale jeden gorący weekend, kiedy uległam namiętności, zmienił wszystko…Osiemnastoletnia Harper dorastała w bazie wojskowej pod surowym okiem ojca, oficera marines, i marzyła, żeby wyrwać się spod jego rygorystycznej kontroli. Wyjeżdża na uniwersytet jak najdalej od domu, żeby żyć wreszcie własnym życiem i doświadczać rzeczy, o których dotychczas tylko słyszała od chłopaków z jednostki – jej jedynych przyjaciół.Współlokatorka z akademika wciąga ją w nieznany świat – nowych emocji i nowych uczuć, imprez i przystojnych facetów. Takich jak Brandon i Chase. Obaj są obłędnie seksowni. Obaj są niebezpieczni. I obaj szaleją za Harper.Harper kocha ich obu i wie, że jej wybór złamie czyjeś serce. Ale nie przeczuwa, jak wielki ból przyniesie jej samej…
Nie wiem sama dlaczego zrobiłam sobie taką krzywdę i sięgnęłam po tę pozycję. Kiedyś przeglądając strony internetowe poświęcone książkom zauważyłam tą pozycję i mimo iż opinie były podzielone to zaciekawił mnie opis książki mimo iż oryginalny nie był, ale lekki odmóżdżacz przyda się zawsze. Ostatnio miałam luźniejszy dzień w szkole i miałam pod ręką akurat tą pozycję więc czemu nie. I to był chyba mój największy błąd.
Główną postacią całej historii jest osiemnastoletnia Harper której matka umarła przy porodzie a ona wychowywana przez surowego ojca oraz podwładnych mu żołnierzy wyrosła na dziewczynę która nigdy się nie zakochała, nie całowała i nie przeżyła swojego pierwszego razu. Mówiąc w skrócie jest całkowicie niepodobna do innych swoich rówieśników. Kiedy dziewczyna wyjeżdża do collegu od razu staję w centrum zainteresowania. I jeżeli mogę to tak ująć, zaczyna się jej hulaszczy tryb życia. Co mogę powiedzieć o tej dziewczynie ? Jest strasznie denerwującą, mała istotką która zachowuję się jak pięcioletnie dziecko które nigdy na oczy nie widziało żadnego osobnika płci przeciwnej. Rozumiem że miała surowego ojca i nie była doświadczona w tych sprawach ale autorka przedstawiła ją jako dziewczynkę która się wszystkiego boi i nie wie jak się zachowywać a kiedy już znajduję się w centrum zainteresowania chłopaków zaczyna się zachowywać jak ladacznica. Oczywiście nie mogło zabraknąć i mężczyzn którzy nie są odporni na wdzięki malutkiej Harper, dwaj seksowni półbogowie zaczynają kręcić się wokół dziewczyny i walczą o jej względy.
Historia jakich wiele na rynku czytelniczym ale chyba jeszcze żadna (czytana przeze mnie) nie była tak banalna, przesłodzona i nudna jak powieść Molly McAdams. Przyznam się że momentami naprawdę się uśmiałam i widziałam promyk nadziei ale mijał on tak szybko jak zeszłoroczny śnieg. Ogólnie cała fabuła kręci się wokół naszego wspaniałego trójkącika, gdyby chociaż autorka dodała jakieś inne wątki ale niestety w książce nie spotkamy nawet wzmianki o nauce czy innych rzeczach oprócz miłości. Jak możecie zauważyć nie polubiłam głównej bohaterki, denerwowała mnie jej naiwność i niewinność i to że mimo tego potrafiła flirtować z obydwoma adoratorami i nie miała przy tym żadnych skrupułów. Jeżeli już się wczytamy to książkę czyta się bardzo szybko, ale jest to powieść w stylu przeczytać i zapomnieć. Sięgając po książki New Adult musimy mieć to na uwadze że nie możemy się spodziewać po książce nie wiadomo czego.
[ 80 ]
Wydawnictwo : Amber
Tytuł oryginalny : 13 maja 2014
Liczba stron : 304
Kategoria : Literatura obyczajowa, romans
Typ : e-book
Ostudziłaś mój zapał do tej powieści. Widziałam ją w bibliotece, ale teraz raczej sobie odpuszczę. Chwilowo mam dosyć "słodkich" opowiastek :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Poszukaj w bibliotece czegoś lepszego naprawdę :*
UsuńTwoje pierwsze słowa chyba wystarczą, a reszta tylko umacnia mnie w decyzji, że nigdy tej książki nawet nie ruszę. Dzięki za ostrzeżenie, bo byłabym sooo gruba :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Cieszę się że mogłam cię ostrzec i dzięki temu nie przeczytasz tej nudnej ksiązki tylko będziesz mieć czas na przeczytanie czegoś ciekawszego :*
UsuńPozwól, że odpowiem na Twe pytanie: zrobiłaś sobie krzywdę po to, by nas przed nią uchronić- za to należą Ci się wielkie podziękowania :) Utwierdzam się w przekonaniu, że nie dla mnie takie cukierkowe opowieści, nie mające nic wspólnego z życiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;]
Bardzo mi miło :*
UsuńPierwsza część była jeszcze ok... za to druga BEZNADZIEJNA! Nierealna, naciągana i nie nie nie i jeszcze raz nie!!!
OdpowiedzUsuńTo aż się boję czytać !!
UsuńTe okładki mnie skutecznie odstraszyły, a teraz twoja recenzja utwierdziła mnie w przekonaniu, że nie mam czego żałować. Trójkąty miłosne, brrrr
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
No niestety, ale dzięki temu znajdziesz czas na coś sensowniejszego :P
UsuńChyba nie warto sięgać po tę książkę skoro niczym się nie wyróżnia, a dodatkowo jest przesłodzona i banalna ;)
OdpowiedzUsuńNie warto kochana :* Lepiej sięgnąć po coś ciekawszego i wartościowszego.
Usuńpierwszy raz słyszę o tej książce, nie przeczytam jej. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCooo?! Ja mam całkiem odmienne zdanie do Twojego, ta książka wręcz do mnie krzyczała, bym ją pożyczyła i przeczytała, tak jak i druga część. Oh, no nie mogę wyjść ze zdumienia, że aż tak ci się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Pierwsza osoba która mi pisze że ta książka jej się podobała, ale ciesze się że ty znalazłaś w tej powieści coś interesującego i dlatego nie był to czas zmarnowany.
UsuńJuż sama okładka wprost ocieka powierzchownością, do tego nie mówi nic lepszego o tej książce niż to, że jest płytka, a ja płytkich książek nie trawię bardziej niż tych, w których nie ma ani krztyny humoru. Dlatego właśnie sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG
Niestety szata graficzna jest do bani :/
Usuń:) mam ochotę na tę serię tylko twoja recenzja trochę mnie zniechęciła. Chociaż z drugiej strony chce się przekonać czy będę miała takie same zdanie jak ty, więc pewnie w najbliższym czasie się za nią wezmę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A więc czekam na Twoją opinie :P Może lepiej że się nie zniechęcasz a nuż Tobie się spodoba.
UsuńPozdrawiam :*
O nieeee, podziękuję :o Lubię New adult, ale raczej bez trójkątów miłosnych i nie tak przeslodzony :P
OdpowiedzUsuń