2015-10-14

Colleen Hoover "Maybe Someday"


Na tą książkę od początku był wielki szał, mimo iż bardzo chciałam ją przeczytać gdyż uwielbiam twórczość pani Colleen, jednak postanowiłam poczekać aż wszystko minie a ja będę mogła na spokojnie przeczytać tą powieść. Z jednej strony cieszę się że to zrobiłam a z drugiej strony jestem na siebie zła że czekałam tak długo. 


Życie Sydney rozpada się na kilkadziesiąt kawałków. Wszystko jest tak jak nie powinno być, powinna być szczęśliwa robić to co kocha przy boku osoby którą kocha, ale czy tak naprawdę tak nie jest ? Po tym jak Sydney dowiaduje się że jej chłopak zdradzą ja ze swoją współlokatorką a do tego przyjaciółką, najgorsze jest ich wytłumaczenie "dla mnie nie ma to żadnego znaczenia". Sydney jest zrozpaczona, czuję się zdradzona i wściekła, oprócz złamanego serca, puchnącej ręki nie ma gdzie się podziać, a torebkę zostawiła w mieszkaniu, zostaje jej tylko skorzystać z oferty sąsiada i przenocować u niego kilka dni. I tak się zaczyna najbardziej intrygująca współpraca. Ridge pisze piosenki dla znanego zespołu jednak do muzyki którą już stworzył brakuję mu tylko słów, a tak się składa że Sydney napisała już słowa do jego piosenek. Postanawiają razem tworzyć muzyką, nie wiedza że w międzyczasie zakochają się w sobie po uszy,  a tak się składa że Ridge nie jest samotny.


" Nauczyłem się jednak, że sercu nie można nakazać, kiedy, kogo i jak ma pokochać. Serce robi, co chce. Od nas zależy najwyżej to, czy pozwolimy naszemu życiu i głowie dogonić serce. "



Głównymi bohaterami są : Sydney i Ridge. Powiem szczerze że nie zbytnio nie podobają mi się książki które mają podzielonych głównych bohaterów, mimo iż możemy poznać bliżej uczucia więcej niż jednego bohatera to nie zawsze autorom udaję się taki zabieg, natomiast tutaj jest absolutnie zachwycona i zakochana w głównych bohaterach. Główne postacie poznają się w dość nietypowy sposób, ona słucha go na balkonie jak gra, on patrzy jak ona nuci swoje słowa do jego muzyki. Autorka stworzyła niesamowitą historię z dobrze wykreowanymi postaciami i muzyką w tle. Chociaż może powinnam powiedzieć że to właśnie muzyka jest tu głównym wątkiem i głównym bohaterem. Tekst piosenek jest po prostu genialny i nie trzeba tu nic dodawać, zakochałam się w tych słowach, mogłabym słuchać ich bez końca i nie mam dość.

" Ludzie nie wybierają, w kim się zakochują. Mogą jedynie wybrać, kogo dalej będą kochać. "

Fabuła jest idealnie stworzona i wykreowana tak samo jak muzyka do niej stworzona chociaż mogłabym również powiedzieć że to właśnie książka została stworzona do tych piosenek ponieważ są tak absolutnie genialne. Całkowicie się nie dziwię że wszyscy tak zachwalają to książkę, sama jestem nią oczarowana i jest to książka która będzie mieć specjalne miejsce u mnie na półeczce. Kocham dzieła pani Hoover i kocham je czytać i przeżywać wszystko razem z bohaterami. Powieść gwarantuje nam niesamowitą przygodę i ogromnego kaca książkowego którego obiecuje wam nie będziecie mogli się pozbyć. 

" Czasami słowa mają większy wpływ na czyjeś serce niż pocałunki. "
Serdecznie wam polecam tą powieść jak i każdą książkę stworzoną przez Colleen Hoover, niestety nie czytałam wszystkich ale sądząc po tym że uwielbiam jej dzieła każda kolejna będzie tylko lepsza. Poznacie w tej książce co to znaczy miłość, przyjaźń i jak ciężkie jest tworzenie muzyki, pisząc o swoich uczuciach musisz kierować się również uczuciami i dobrem innych. Jeżeli jeszcze nie miałeś tego szczęścia i nie sięgnąłeś po te pozycję to koniecznie musisz to zrobić. 


[ 43 ]
Wydawnictwo : Otwarte
Tytuł oryginalny : Maybe Someday
Data wydania : 13 maja 2015
Liczba stron : 440
Kategoria : Romans
Typ : książka
Ocena : 10/10



Książka bierze udział w wyzwaniu :
Przeczytam tyle ile mam wzrostu +2.8
Czytam opasłe tomiska




15 komentarzy:

  1. Przed chwilą skończyłam pisać swoją recenzję tej książki :) Też mi się podobała. Bardzo wyjątkowa historia, podobało mi się, że jednak było tak naprawdę mało miłości w tej ich miłości, jeśli wiesz co mam na myśli :) A muzyka jeszcze bardziej wszystko dopełniła. Nic dodać, nic ująć!

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie cię rozumiem xD
      Właśnie ostatnio często mi się zdarza że gdy dodaje recenzje jakieś książki to ktoś też dodaję, taki zbieg okoliczności :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Wiele slyszalam o tej ksiazce i od dawna chce ja przeczytac, bo uwielbiam pioro pani Hoover i jestem ciekawa Maby someday, szczegolnie na muzyke wspolgrajaca z ksiazka :D
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci ją serdecznie, muzyka jest wprost genialna a pani Hoover jak zawsze spisała się nieziemsko :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Czytając "Maybe Someday" nie odczułam tak silnych emocji jak sie spodziewałam, była okej, ale w żaden sposób mnie nie zaskoczyła ani nie zauroczyła. Byłam trochę zdziwiona, ale zrozumiałam, że każdy ma swój gust. Ogólnie polecam ją sobie przeczytać bo to bardzo ładna historia, dobrze napisana i rzeczywiście muzyka idealnie współgra z ksiażką, jednak tego efektu "WOW" w moim przypadku zabrakło :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie o wiele bardziej podobała się ksiązka "Hopeless" jednak i do tej nie mam żadnych zastrzeżeń.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Czytałam tę książkę w wakacje i była tak świetna, że nawet teraz czasami wracam do niej w myślach. Uwielbiam Colleen Hoover właśnie za to, że potrafi tworzyć tak piękne historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak masz racje to jest niesamowita autorka i tylko czekać na kolejne genialne książki.

      Usuń
  5. Zdecydowanie jedna z najbardziej wyjątkowych historii, jakie miałam okazję czytać. Uwielbiam Hoover, po prostu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie ma osoby która nie uwielbia jej twórczości.

      Usuń
  6. A ja nadal nie jestem zapoznana z prozą Hoover, ale jedno jest pewne - muszę to nadrobić. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej kochana :3
    Ale masz śliczny blog aż przez chwilę się na niego gapiłam, potem przeszłam do treści.
    Och tak czytałam "Maybe Someday" absolutnie przepiękna powieść. Niesamowicie mnie wciągnęła, żyłam niemal uczuciami bohaterów. "Żyłem w przekonaniu, że można kochać tylko jedną osobę, ty mi pokazałaś, że nie." Mniej więcej tak brzmi cytat z książki. I go w pełni uwielbiam i się z nim zgadzam. Świetny pomysł by połączyć chłopaka głuchego i muzykę.
    Świetna recenzja kochana, dawno nie czytałam żadnej z Maybe Someday. I dobrze że tb też się podobała. :D
    Pozdrawiam ♥
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za mile słowa i mam nadzieję że będziesz zaglądać tu częściej xD
      Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Dziękuję za ciekawą recenzję, zachęcającą do przeczytania tej wspaniałej książki. Czytałam już "Hopeless" i bardzo mi się spodobał styl pisania tej autorki, więc jak tylko nadarzy się taka okazja i szczęście, to z przyjemnością sięgnę po tę książkę. Dla mnie ulubione powieści to właśnie takie, z którymi przeżywam emocje i uczucia wraz z bohaterami oraz ciekawe przygody, więc chciałabym się przekonać czy ta oczaruje też mnie :).

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !