2017-11-30

"Dziedzictwo Ognia" Sarah J. Maas | recenzja

2015 | 654 | Wydawnictwo Uroboros
Była dziedziczką popiołu i ognia, i nie będzie się nikomu kłaniać. "


Sarah J. Maas robi takie zakończenia, że nawet jakbyśmy nie mieli czasu to i tak od razu musimy sięgać po kolejny tom. I właśnie tak miałam z „Dziedzictwem Ognia”, gdyż zakończenie jej poprzedniczki było tak emocjonalne i ciekawe, że nie było innej możliwości jak tylko sięgnąć po kolejną część. Myślałam jednak, że czytanie jej pójdzie mi nieco szybciej, ale szło mi dość mozolnie. 

W tym tomie dowiadujemy się nieco o przeszłości Celaeny, a mówiąc nieco, mam na myśli, że była to wielka bomba emocjonalna po której trudno się oswoić z całą sytuacją. Oczywiście jak to ja, spodziewałam się, że on jest księżniczką Aeliną, która wznieci bunt przeciwko królowi Adarlanu, ale i tak moment w którym się dowiadujemy i sposób w jaki się dowiadujemy jest bardzo emocjonalny. Spodziewałam się, że autorka wyjawi nam to inaczej, przypuszczałam jakiś zanik pamięci czy może zaprzeczania Celaeny, a tak naprawdę ona dobrze wiedziała kim jest i co to wszystko znaczy, ale może dlatego jest to jeszcze bardziej oryginalne i nieprzewidywalne. 

„Dziedzictwo Ognia” to część, która skupia się na Aelin, na demonach jej przeszłości i przyszłości. Nasza bohaterka musi nie tylko pokazać królowej Fae co potrafi, ale także sobie i swojemu ludowi na co ją stać. Dziewczyna potrzebuje odpowiedzi na wiele pytań, które może dostać od Maeve, jednak ta oczekuje od Aelin, że pokaże jej swoja od dawna skrytą cząstkę magii, więc dziewczyna jest zmuszana do niebezpiecznych i ciężkich ćwiczeń. Autorka zrobiła tutaj ciekawy zabieg i inny od poprzednich części. Nasza bohaterka jest w całkowicie innym miejscu niż poprzedni bohaterowie z którymi zdążyliśmy się zaprzyjaźnić, dzięki czemu Sarah J. Maas mogła podzielić rozdziały na Celaene, Doriana i Manon, która pojawia się nam po raz pierwszy, ale dużo namiesza. Pojawia się również Rowan, książę Fae, któremu powierzony zostanie trening Aelin. Jest to postać, której nie można nie lubić, przynajmniej ja tak sądzę, więc Chaol ma godnego przeciwnika. 
By zniszczyć potwora, wcale nie potrzeba innego potwora. Potrzeba światła, które przegna mrok.
Jest to część, która kończy z jakimikolwiek tajemnicami, wszystkie karty zostają odkryte na wierzch i tak naprawdę dopiero w tym tomie przekonujemy się o jakiej magii tak naprawdę pisała autorka. Wiemy, że król Adarlanu pozbył się magii, ale nie wiedzieliśmy co za tym idzie. „Dziedzictwo ognia” nam wszystko tłumaczy. Z tego co czytałam z innych recenzji to wszyscy zachwalają w niej Celaene, natomiast dla mnie była to część w której ta bohaterka niezmiernie mnie irytowała i było tak przez większość książki, natomiast tak od połowy sytuacja się poprawiła i mogłam czytać nieco szybciej i bez zdenerwowania. 

Autorka przenosi nas w odległe krainy, gdzie poznajemy nowych bohaterów i nową magie. Myślę, że jest to ważny tom dla tej serii jednak nie najlepszy. Wszystkie wątki były naprawdę ciekawe jednak czegoś mi brakowało i mam nadzieje, że w kolejnym tomie wszystko będzie tak jak powinno być, gdyż uwielbiam tą serię, uwielbiam tych bohaterów i uwielbiam Sarah J. Maas




205 ]
W serii Szklany Tron :
Szklany Tron || Korona w Mroku || Dziedzictwo Ognia || Królowa Cieni || Imperium Burz




Za możliwość przeczytania "Dziedzictwo Ognia", serdecznie dziękuję Wydawnictwu Uroboros!







3 komentarze:

  1. Opieram się przed tą serią podobnie jak przed czytaniem Dworów. Trylogię mam już za sobą i chyba czas najwyższy sięgnąć w końcu po Szklany Tron! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar niedługo zapoznać się z tą serią i ogólnie z twórczością tej autorki. Mam nadzieję, że mi się spodoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieco przeciągnięty dla mnie był ten tom, ale i tak uwielbiam te serię. :D

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !