2017-05-30

Pierworodna - Tosca Lee | recenzja

| 2017 | 360 | Wydawnictwo IUVI | 
" Utrzymanie się przy życiu nie wystarczy. Zniszczę Dziedziców albo zginę. "

Nagle, w jednej chwili, powraca cała przeszłość Audry. Wymazane na jej własne życzenie wspomnienia zostały jej zwrócone. Wreszcie Audra wie, dlaczego to zrobiła – by uratować córeczkę.

Teraz musi znaleźć swojego największego wroga, Historyka, i położyć kres trwającej od wieków wojnie między Potomkami a Dziedzicami – raz na zawsze. Ale najpierw musi uratować swojego męża Lukę, który jest więziony przez Dziedziców. Nie jest to proste, a sprawy komplikują się dodatkowo, ponieważ Audra działa poza prawem. Nie ułatwia zadania także fakt, że kobieta zmaga się z rosnącą potęga swej mocy i jej bolesnymi skutkami ubocznymi. Kiedy podła zdrada krzyżuje jej plany, Audra nie wie, komu ufać. Z pomocą mnicha heretyka, sprawdzonych przyjaciół i hakera Błazna szuka sposobu, aby pokonać Dziedziców i uratować pozostałych Potomków. Ostateczna konfrontacja z zaskakującym i nieubłaganym obrotem spraw będzie śmiertelnie niebezpiecznym sprawdzianem mocy Audry. Czy okaże się wystarczająco silna?

Pewnie jesteście zdziwieni, że pojawia się moja recenzja tej oto książki, uwierzcie mi sama jestem w szoku. Po przeczytaniu pierwszego tomu cyklu o Piętnie Krwawej Hrabiny, a dokładniej Potomkowie, byłam bardzo nią zawiedziona, książka mnie nudziła i wręcz męczyła, trudno mi było przebrnąć przez całą książkę, a jedyne co pragnęłam zrobić, to wyrzucić książkę przez okno i zapomnieć, że kiedykolwiek o niej słyszałam a co gorsza, że ją czytałam. Potem zaczęły się pojawiać inne recenzje tej książki i  w większości były zachwalające, więc zaczęłam się zastanawiać, czy nie potraktowałam autorki i jej książki zbyt surowo. Postanowiłam przeczytać ją jeszcze raz i przekonać się, czy naprawdę była tak beznadziejna jak wydawała mi się za pierwszym razem. Książka mnie tak wciągnęła, że przeczytałam ją w dwa dni i chciałam więcej. Nie wiem czy moje pierwsze wrażenie było skutkiem przemęczenia, czy nadmiaru książek w tamtym czasie, ale czytając ją po raz drugi miałam wrażenie jakbym czytała całkowicie inną książkę. Oczywiście kiedy przekonałam się, że moje pierwsze wrażenie było mylne i skończyłam Potomków. Zafascynowana i pochłonięta całkowicie przez tą historię, postanowiłam, że muszę przeczytać kolejny tom, i tak oto piszę tą recenzję, i gdybym wcześniej wiedziała, to w życiu bym nie uwierzyła. 

Pierworodna zaczyna się od momentu w którym zakończył się pierwszy tom, jednak dla osób, które nie pamiętały co działo się w Potomkach, autorka zrobiła krótkie przypomnienie, które na pewno od razu każdemu rozjaśnia umysł. Mnie to nie było to potrzebne, jednak myślę, że takie małe wprowadzenie jest jak najbardziej akceptowane, bo zazwyczaj książki z serii są wydawane w odległym czasie, i to normalne, że czytelnik zapomina co działo się w poprzednich tomach. W jakiś sposób zżyłam się z Audrą/Emily i razem z nią odkrywałam sekrety, a zarazem jej przeszłość, i było to dla mnie równie fascynujące i zaskakujące co dla niej. W pierwszym tomie Audra jeszcze nie do końca rozumiała świata w którym żyje, nie znała wszystkich reguł a co gorsza nie znała swojej przeszłości, drugi tom nieco bardziej rozjaśnia jej wszystkie kwestię związane z przeszłością. Autorka w tym tomie skupia się na tym, dlaczego dziewczyna odebrała sobie pamięć, i co/kogo przez to chroniła. Żeby autor nas zaskoczył w swojej powieści trzeba naprawdę wielkiego talentu, aby poprowadzić tak czytelnika, żeby niczego się nie spodziewał, Tosca Lee w stu procentach ten talent posiada, gdyż wiele razy wytrzeszczałam oczy na to co nowego pisarka dla nas wymyśliła, i za to wielki plus dla jej kunsztu pisarskiego. 

W sumie w drugim tomie nie pojawiają nam się jakieś znaczące, nowe postacie, jednak fabuła diametralnie nabiera tempa. Tosca Lee wprowadza nowe wątki, przez co akcja brnie do przodu i jest coraz ciekawiej. Audra staję się silniejsza i wierniejsza swoim przekonaniom, przez co nie mamy do czynienia z osobą, która nie wie czego chcę i jest niezdecydowana. Pierworodna to istny rollercoaster, pełen akcji, emocji i ciekawych postaci. Książka wciąga od początku do końca, dzięki czemu przezywamy wszystko razem z bohaterami i jest to dla nas niewyobrażalna przygoda, która zdecydowanie zbyt szybko się kończy. Spotkałam się z opiniami, które mówiły, że to jest ostatni tom tej serii, gdyż tak wskazują ostatnie strony tej książki, a moim zdaniem jest to wprowadzenie do kolejnego tomu, gdyż autorka rozpoczęła nowy wątek a tym samym zaciekawiła czytelnika. Będę wielce zawiedziona, jeżeli autorka spocznie na dwóch tomach i nie dokończy tej historii, gdyż z całym sercem mogę powiedzieć, że stałam się jej wielką fanką. 

Dzięki tej serii i autorce przekonałam się, że nie powinno się od razu skreślać jakąś serię. Co do samego drugiego tomu, myślę, że był lepszy niż pierwszy, mimo że po ponownym przeczytaniu, również pierwszy bardzo mi się podobał i z miłą chęcią zmieniłabym moją pierwszą opinię o niej, bo teraz będę zachęcać innych do przeczytania jej. Tosca Lee to autorka, która w odpowiednim czasie namiesza w świecie literackich, kiedy tylko jej pióro zostanie odpowiednio docenione, ja doceniłam i spędziłam z jej książkami przyjemny czas i z chęcią przeczytałabym kolejne. A więc serdecznie wam polecam całą serię, dajcie szansę autorce, cudownej szacie graficznej i tej wciągającej historii a się nie zawiedziecie. 



[ 163
W serii Piętno Krwawej Hrabiny :
Potomkowie || Pierworodna




Za możliwość zapoznania się z Pierworodna, serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI !

2 komentarze:

  1. Hm.. nigdy nie słyszałam o tej książce i chyba kiedyś będę musiała ją przeczytać jeśli ją polecasz :D
    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie http://bibliotekatajemnic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Sam tytuł serii "Piętno Krwawej Hrabiny" już do mnie przemawia! :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !