2017-03-15

"All that we see or seem is but a dram within a dream" Edgar Allan Poe

| 28 lutego 2017 | 456 | Media Rodzina | 
"Czas na wielki finał

Wracam do was z finałem trylogii Silver - księgi snów, mam nadzieję, że również z niecierpliwością czekaliście na ostatni tom tej serii w którym to wszystkie zagadki zostaną rozwiązane. Zaczęłam czytać tą serię tylko dlatego, że uwielbiam Kerstin Gier z trylogii Czasu, ale nie spodziewałam się, że jej kolejną serię również pokocham. 

Wielki finał Trylogii Snów! Są na świecie ludzie, którzy mają dostęp do snów. Z marzeń sennych można się bardzo wiele dowiedzieć - pogrzebać w świadomości i podświadomości. Można też popchnąć śniącego do czynów, których nigdy nie dopuściłby się na jawie... Główna bohaterka serii, Liv Silver, ma same kłopoty. Jej antagonista Arthur rośnie w siłę, blogerka Secrecy wie coraz więcej, a groźna Anabel znów pojawia się na sennych korytarzach. Liv musi połączyć siły z przyjaciółmi, żeby chronić siebie i bliskich przed niebezpieczeństwem, które czyha na jawie i we śnie.

Jedni słysząc o serii Silver, od razu kojarzą piękne okładki, którymi mógłby się pochwalić każdy czytelnik, ale kiedy ja słyszę o serii Kerstin Gier, wyobrażam sobie korytarz pełen drzwi, jedne należą do mnie a reszta to drzwi osób, które są mi bliskie i całkiem obce. Czy jest chociaż jedna osoba, która nigdy nie marzyła żeby wejść do czyjegoś snu ? Seria w jakiś sposób przedstawia nam świat, gdyby podróżowanie między snami było możliwe, z jednej strony nadal chciałabym wiedzieć o czym śnią moi bliscy, ale z drugiej obawiałabym się, kogo spotkam na korytarzu. 

Kerstin Gier powraca do nas z finałem serii , w której wszystko powinno zostać rozwikłane, trzeci tom był bardzo długo przeze mnie oczekiwany, ale w końcu się doczekałam i jak zawsze oprawa graficzna powala swoim wyglądem. Jednak to nie szata graficzna sprawia, że kocham ta serię. Uwielbiam to jak się czułam czytając tą część jak i cała serię, zagadki, sny, rozterki miłosne, autorka wplata w jedną historię tyle wątków, że sami nie wiemy kiedy to się wszystko dzieję. Akcja jest cały czas w biegu, nie możemy się nudzić nawet na chwilę. Dialogi są przemyślane i zabawne a sami bohaterowie powieści są bardzo dobrze wykreowani, chociaż nie obiecuję, że nie znajdzie się żadna, która was w niektórych chwilach nie będzie irytować. 

Poznając się trochę na stylu pisania autorki, wiem, że bardzo się stara, aby czytelnik niczego się nie domyślił, jednak w pewnych kwestiach było to nieuniknione, chociaż miałam swoje przypuszczenia co do Secrecy i to nawet kilka to niestety nie udało mi się rozwiązać tej zagadki, za co jestem wdzięczna autorce bo miałam miłe zaskoczenie. Oczywiście książkę czyta się przyjemnie i lekko, co również nie jest zbytnim zaskoczeniem dla mnie.  Co do bohaterów to w tej części moją całą uwagę przejęła Mia, młodsza siostra Liv, i tak naprawdę to czekałam tylko na momenty właśnie z ta postacią. Zaufajcie mi ta postać was jeszcze zaskoczy i sprawi, że zakończenie będzie jeszcze ciekawsze. 

Autorka stworzyła alternatywną rzeczywistość, dzięki, której możemy sobie wyobrazić jakby to było wchodzić do snów innych, a także w pewien sposób żyć we własnych i je kreować. Cała trylogia jest wciągająca, zabawna, pełna niespodzianek , mroczna a zarazem trochę banalna. Z pewnością autorka zna się na tym co robi i tym samym tworzy ciekawe książki, które nie są tylko irytującymi młodzieżówkami, ale wprowadza coś nowego i magicznego. 



[ 148
W serii Silver - księgi snów :
Silver. Pierwsza księga snów || Silver. Druga księga snów || Silver. Trzecia księga snów



Za możliwość przeczytania Silver. Trzecia księga snów, dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina !


3 komentarze:

  1. Dawno nie miałam okazji czytać tak zabawnej serii. To niesamowite ile razy zdarzyło mi się przy niej głośno wybuchnąć śmiechem. Uwielbiam Kerstin i mam nadzieje, że pojawią się kolejne książki od niej. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie ciągnie mnie do tej serii, wydaje mi się, że nie jest dla mnie, a szkoda mi tracić na nią czas :(

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację - Mia w tym tomie wymiata! Była chyba najciekawszą i najbardziej rezolutną bohaterką. Za to Liv niektórymi zachowaniami doprowadzała mnie do szału. Ale mimo wszystko serię uważam za bardzo dobrą. Dodatkowo nieźle uśmiałam się czytając podziękowania autorki, jeśli je przeczytałaś, to wiesz (pęd bambusa!). :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !