2015-07-19

"Bezmyślna" S. C. Stephens | recenzja

2014 | 670 | Wydawnictwo Akurat
"Nie musisz nigdy przepraszać za to, że chcesz powiedzieć, co czujesz… albo, czego się obawiasz.."


Wyczaiłam tą książkę na jednej z półek w bibliotece, zaciekawił mnie opis i okładka. Poza tym chcę trochę rozwijać swoje czytanie nie tylko w fantastykę ale również inne gatunki, a "Bezmyślna" to wspaniały początek. Bardzo mnie ciekawiła ta książka i przyznam się że zaczęłam ją czytać zaraz po dotarciu do domu. Byłam bardzo mile zaskoczona, książka jest niesamowita, wciągnęłam się od razu i sto stron pochłaniałam z szybkością błyskawicy.
" Powiedział, że jestem jego sercem. Nie zostawia się serca. Nie
można żyć bez serca. " 
Kiera i Denny postanawiają rozpocząć wspólne życie, z dala od rodziny i miejscowości z której pochodzą. Przeprowadzają się do Seattle gdzie zamieszkują u przyjaciela Dennego poznanego dawno temu. Wyprowadzka do nowego miasta jest dla Kiery bardzo ważne, w końcu będzie mogła mieszkać ze swoją miłością i spędzać z nim każda wolną chwilę.  Nie spodziewała się że nowy współlokator, Kellan jest tak przystojny i pociągający. Para zadomawia się w Seattle, zaprzyjaźnia się również z zespołem Kellana jak i samym chłopakiem. Wszystko się dobrze układa do czasu kiedy Denny dostaję zlecenie i nie będzie go w domu przez jakiś czas. Kiera wpada w rozpacz nie może sobie z tym poradzić i popełnia błąd który może ją kosztować miłością z Dennym.
" To jest nasza gra... w tę i we w tę, bez końca. Chcesz mnie, chcesz jego. Kochasz mnie, kochasz jego. Lubisz mnie, nienawidzisz mnie. Chcesz mnie, nie chcesz mnie, kochasz mnie i zostawiasz mnie. "
Główną bohaterka zarazem narratorem powieści jest Kiera, poza oryginalnym imieniem posiada ona również wrażliwą duszę, jest mądra i miła dla wszystkich. Można by powiedzieć taka grzeczna dziewczynka która lubi się uczyć ale nie lubi poznawać nowych ludzi. Jej związek z Dennym zaczął się rozwijać i razem postanawiają przeprowadzić się do Seattle, gdzie Denny znajduję wspaniałą pracę a Kiera jest studentką na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Wszystko się układa, współlokator Kellan jest osobą która nikomu nie przeszkadza, przychodzi późno wieczorem i wychodzi wcześnie rano, para więc może zażyć swojego wspólnego życia jak najlepiej. Kiera dostaję również pracę w barze "U Peeta" gdzie gra zespół Kellana i gdzie spędzają większość czasu. Denny i Kiera zaprzyjaźniają się z całą ekipą i czuję się z nimi jak w domu. Wszyscy ich mile witają u siebie. Z biegiem czasu Denny dostaję propozycję przeprowadzenia zlecenia z dala od domu. Kiera nie chcę rozstawać się z ukochanym jednak wie że nie może stanąć na drodze do jego marzeń. Wie że wróci do niej kiedy kiedy już zrobi to co do niego należy, w tym czasie Kiera zaprzyjaźnia się bardziej z Kellanem. Czuję się przy nim dobrze jak przy najlepszym przyjacielu, chłopak nie chcę aby dziewczyna była smutna z powodu Dennego więc zabiera ją w różne miejsca aby tylko nie siedziała i nie płakała po katach. Pewnego dnia dzwoni Denny z wieścią że dostał propozycję pracy na stałe, i nie jest to w Seattle. Kiedy Kiera słyszy że przyjął propozycję wpada w złość i smutek, bez zastanowienia zrywa z chłopakiem i rozłącza się. Zaczyna pić, coraz bardziej zapomina o świecie i wtedy przychodzi Kellan. Przyłącza się do niej. Alkohol i smutek nie jest dobrym połączeniem. Nad ranem Kiera budzi się w łóżku Kellana zupełnie naga, wiedząc że prawdopodobnie popełniła największy błąd w swoim życiu. 
" Nie musisz nigdy przepraszać za to, że chcesz powiedzieć, co czujesz… albo, czego się obawiasz.. "

Oczywiście z opisu książki wiedziałam że Kiera zdradzi Dennego, jednak ja nadal nie mogę w to uwierzyć, wydawało mi się że są wspaniałą parą już na zawsze. Bardzo polubiłam Kellana, cóż zrobić że lubię rockowców, zwłaszcza z takim poczuciem humoru. Przy tej książce śmiałam się jak bóbr i to dzięki Kellanowi, doprowadzał mnie do łez. Książka jest naprawdę wspaniała, cegła którą naprawdę dobrze się czyta. Pochłonęłam ją w niecałe dwa dni i muszę powiedzieć że nie był to zmarnowany czas. Zakochałam się po prostu w tej książce, w bohaterach i w Kellanie. Zwroty akcji, tajemnice, pani Stephens często trzyma nas w napięciu za zaraz jest takie wielkie bum. To jest pewne że sięgnę po następną część może nawet już od razu. Historia która zapiera dech w piersiach, wciągająca i hipnotyzująca. Zapadająca w pamięć jak żadna inna. Serdecznie wam polecam dzieło S. C. Stephans, historia miłosna która mogła się wydarzyć każdemu, pełna tajemnic i intryg, uwierzcie mi musicie poznać historię tego trójkąta. 
" Było, co było. Wszystko między nami naznaczyło piękno i nigdy tego nie zapomnę. Będziesz cierpieć, ja też, ale wszystko się kończy, więc oszczędź mi łez.. "




[ 30

W serii Bezmyślna :

 Bezmyślna | Swobodna | Niepokorna 


21 komentarzy:

  1. Tą książkę naprawdę chcę przeczytać. Zastanawiałam się nawet ostatnio, czy by jej nie szukać w księgarni ;)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Sama mam zamiar zaopatrzyć się w swój egzemplarz bo z pewnością do niej wrócę :)

      Usuń
  2. Nigdy nie odnajduję się w książkach tego typu, ale chciałabym się przekonać na własnej skórze, co sądze o tej książce. Dam jest zdecydowanie szansę, ale jeszcze nei wiem czy teraz. Ostatnio mocno zawiodłam się na "Maybe Someday", ale być może dlatego, że literatura czysto romantyczna dla młodzieży nigdy nie była moim ulubieńcem. No nic. Na pewno jak już ją przeczytam, napiszę co sądzę :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się dziwię że nie spodobało Ci się "Maybe Someday" :/
      Wszyscy mi proponują tą książkę więc myślałam że jest genialna. Daj szanse pani S.C. Stephens, mam nadzieję że nie pożałujesz xD

      Usuń
  3. Nie czytałam tej książki ale po Twojej recenzji chętnie po nią sięgnę! :)

    http://reading-my-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam wobec tej pozycji pewne obawy, ale skoro oceniasz ją 6/6 to chyba się skuszę :)
    Podoba mi się nowy wygląd Twojego bloga :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis mnie nie zachęcił i niczym nowym nie zaskakuje, ale zainteresowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że skusisz się, i książka Ci się spodoba :)

      Usuń
  6. Nigdy nie miałam w planach przeczytania tej książki, ale ze względu na tak wysoką ocenę, chyba po nią sięgnę ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy tom przeczytałam, a teraz mam w planach dwa kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej trylogii, ale jakoś nie miałam na nią ochoty. Chyba muszę zmienić zdanie, bo trafiam na same dobre opinie, więc coś w tych książkach musi być ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie byłam zbyt przekonana do tej trylogii, ale po Twojej recenzji muszę zmienić swoje nastawienie. Chyba niedługo przeczytam (o ile znajdę je w bibliotece).
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że uda Ci się znaleźć je w bibliotece :)
      I spodoba Ci się historia.

      Usuń
  10. Myślę, że ta książka mi się spodoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. O! Ostatnio sporo czytałam o tej trylogii, bo mnie niezwykle zainteresowała ^^ Zwłaszcza jej objętość i okładki, które naprawdę przyciągają wzrok! Cieszę się, że Ci się podobała, bo to dostateczny powód, bym w końcu sama ją nabyła i przeczytała c:

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !