2015-07-07

"Najdłuższa podróż " Nicholas Sparks | recenzja

2014 | 464 | Wydawnictwo Albatros
Jeśli istnieje niebo, odnajdziemy się, bo bez Ciebie nie ma nieba. " 

Dzieła Nicholas'a Sparks'a od zawsze mi się podobały, a kiedy wydał najnowszą książkę nie mogłam się doczekać. Sam opis zachęca do czytania, w końcu jak często spotykamy się z romansem opowiadającym o studentce i ujeżdżaczu byków. Przynajmniej ja spotykam się z taką fabułą pierwszy raz. Autora zna chyba każdy, gdy tylko wymienimy jego nazwisko od razu spotykamy się z natłokiem pytań, którą książkę czytaliśmy

Książka opowiada historię dwóch par, mimo iż są one całkiem różne, coś łączy te osoby i nie są to więzy krwi. Ira jest już starym człowiekiem który czeka już na kres swojego życia w którym zasmakował już wszystkiego co najlepsze i najgorsze na świecie. Miał najpiękniejsza żonę jaką mógł sobie zamarzyć, kochał ją a ona jego, mimo iż nie mieli dzieci, byli szczęśliwi, tylko oni i ich obrazy w których zawarli wszystkie najważniejsze wspomnienia. Mężczyzna jadąc samochodem wpada w poślizg i zjeżdża z stromej drogi, rany, samotny, czeka na pomoc i dostaję ją od zmarłej żony Ruth. W tym samym czasie druga para zaczyna dopiero swoją przygodę z życiem i miłością. Luke jest zawodowym ujeżdżaczem byków, można nawet powiedzieć że najlepszym w swoim fachu, niestety na jednych z zawodach spada z groźnego byka i dostaję poturbowany, czego wynikiem jest roczna kuracja. Jednak po roku wraca na zawody, tam poznaję Sophie, studentkę która nie jest fanką tak ekstremalnych sportów. Sophia i Luke mimo iż są całkowicie z innego świata postanawiają zobaczyć co wyniknie z ich związku, spotykają się, a zauroczenie przeobraża się w miłość. Ale czy tak naprawdę kowboj który ujeżdża byki aby nie stracić rancza oraz studentka która interesuję się sztuka i pragnie pracować w muzeum, mogą myśleć o wspólnej przyszłości ?
" W tych farbach olejnych i barwnikach są zaklęte moje wspomnienia o Ruth; każdy obraz to kolejny rozdział naszego wspólnego życia. Nie ma na świecie cenniejszej rzeczy. To wszystko, co pozostało mi po żonie, którą kochałem nad życie, i będę na nie patrzył i rozpamiętywał tak długo, jak długo starczy mi sił "
Ciekawym aspektem książki jest podzielenie narratora na kilka osób. Poznajemy całą fabułę dzięki Lukowi, Sophie i Irze. Ira jest starym człowiekiem który porusza się dzięki balkonikowi i tylko czeka jak będzie mógł dołączyć do swojej zmarłej żony - Ruth. Postanawia jednak po raz ostatni dopełnić rytuału jaki zapoczątkowali razem, jeżdżąc w rocznice do miejsca gdzie spędzili miesiąc miodowy. Niestety nie jest mu dane dotarcie na miejsce, samochód wpada w poślizg i zjeżdża z drogi, uderza w drzewo. Ranny, samotny, spragniony Ira czeka na pomoc, padający śnieg, mróz i ciemność nie pomagają. Ira jest skazany na czekanie i wspominanie przeszłości, kiedy był szczęśliwy. Historia Iry i Ruth bardzo mnie urzekła, mimo iż było mało dialogu a większość to był opisy nie spotkałam się z monotonią i nudą, wszystko było tak wspaniale napisane aż nie mogłam się oderwać. Wkręciłam się całą sobą i nie mogłam przestać, a kiedy kończył się rozdział w którym to właśnie on był narratorem, nadal nie mogłam przestać o nich myśleć o nim i Ruth, o ich życiu, o tym ile przeszli. O tym że mieli dobre chwile i te gorszę ale mimo to nie poddali się, nie przestali się kochać, miłość zwyciężyła i to było najpiękniejsze w tej książce. 
"- To był najcudowniejszy tydzień mojego życia - wyznaje.- Dzięki tym wszystkim artystom ?-Nie - mówi, delikatnie kręcąc głową. - Dzięki tonie. "
Kolejnymi narratorami są Luke i Sophia. On, przystojny, wysportowany kowboj, mieszkający na rodzinnym ranczu z matką i zawodowy ujeżdżacz byk. Żadna matka nie chcę aby jej dziecko uprawiało sport który jest niebezpieczny, tak było i z matka Luke, nigdy nie wiedziała czy jej syn wróci bezpiecznie do domu, czy wróci w jednym kawałku. Po rocznej rehabilitacji mężczyzna wraca na rodeo aby wygrać i zarobić tyle pieniędzy aby spłacić zadłużone ranczo. Spotyka tam Sophie, studentkę której największym marzeniem jest praca w muzeum. Między nimi pojawia się uczucie, jednak oboje zdają sobie sprawę że są ulepieni z całkowicie innych glin. Jednak po bliższym poznaniu i spędzeniu ze sobą coraz więcej czasu, wiedza że uczucie które ich łączy nie jest zwykłym zauroczeniem. Historia młodej pary zachwyciła mnie w takim samym stopniu jak tą trochę starszą, oni mimo iż znają się niedługo i tak naprawdę nie wiedzą czy będą razem, kochają się i zrobią dla tej drugiej osoby wszystko aby ta była szczęśliwa, nieważne z czego musza zrezygnować, zrobią to, bo się kochają
" Pocałował ją jeszcze raz i znowu, a potem przyłożył czoło do jej czoła. Wziął głęboki oddech, starając się zapanować nad emocjami. Wiedział już, że to nie jest jakaś przelotna miłostka, że nigdy nie przestanie jej kochać "
Uwielbiam tą historię, uwielbiam tego autora i uwielbiam tych bohaterów. Książka zawładnęła moim sercem, rozumem i uczuciami od pierwszej do ostatniej strony. Aż do ostatniego słowa nie mogłam się otrząsnąć z uroku jaki rzuciła na mnie ta książka, o niczym innym nie myślałam tylko o Irze i czy ktokolwiek go znajdzie oraz Luku i Sophie i czy mimo różnic będą razem. Autor stworzył niesamowitą powieść, pełną napięcia, tajemnic i miłości. Wzbudziła ona we mnie rollercoaster uczuć i nadal czuję w kościach całą fabułę, kiedy myślę o tym co przeżywałam czytając to wyjątkowe dzieło to mam dreszcze. Mogłabym pisać o tej książce cały czas i mówić o niej w kółko, zachwycać się i wzdychać na samą myśl, jednak to co zamierzałam powiedzieć zostało już powiedziane. Książka jest niesamowita i polecam ją wszystkich, miła lektura przy kawie w sobotni wieczór, taka odskocznia od wszystkiego, zapomnienie o problemach i wszystkim co nas otacza. Obiecuję wam że się nie zawiedziecie i książka wami zawładnie tak jak mną. 
" - Wiem jak bardzo ci na nim zależy. Ale twoje życie a jego życie to nie dwie różne bajki, to dwie różne galaktyki. A to znaczy, że od tej chwili musisz uważać na swoje serce, bo inaczej w końcu rozpadnie się na milion drobnych kawałków "




[ 26 ]









26 komentarzy:

  1. Muszę sięgnąć po tą książkę! :)

    http://reading-my-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Po, nieudanej, moim zdaniem "Bezpiecznej przystani" ta książka bardzo mi się spodobała. Do dwóch par przywiązuje się od pierwszych stron książki. Dużym plusem tej książki jest naprawdę zaskakujące zakończenie (nie tak jak w przypadku innych książek N. Sparksa, gdzie był pewien schemat) Również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, muszę ci to przyznać zakończenie jest fenomenalne :)

      Usuń
  3. Czytałam Spraksa, ale akurat nie te książkę.;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko jedną książkę Nicholars Sparksa, ale z tego co pamiętam była nawet przyjemna, taka mało wymagająca, ale... urocza :) Na razie mam po prostu za dużo lektur na półce, które wręcz wołają o to, aby je przeczytać, ale gdy nadrobię - może poszukam "Najdłuższej Podróży" ;)
    http://mianigralibro.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli tylko będziesz mieć wolną chwilę to serdecznie ci polecam.

      Usuń
  5. Wszyscy tak trąbią o tym autorze, że muszę w końcu coś przeczytać :).Tylko najpierw trzeba się wygrzebać ze stosu zaległości :P.
    Ale przyznam, że te klimaty rancza i kowbojów mnie ciągną.W końcu nie samą fantastyką człowiek żyje ;).
    Recenzja bardzo zachęcająca ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ! ;)
      Mówię sobie to samo, w końcu trzeba spróbować czegoś nowego xD
      Dziękuję :*

      Usuń
  6. Koniecznie muszą coś Nicholasa Sparksa przeczytać. Jeszcze nie sięgałam po żadną jego powieść, więc czas najwyższy. Bardzo dobra recenzja!
    Pozdrawiam!
    Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i polecam Ci serdecznie dzieła tego autora :)
      Myślę że się nie zawiedziesz.

      Usuń
  7. Książki co prawda nie czytałam, ale oglądałam film. Jak na przeciwniczkę romansów, ta historia naprawdę bardzo mi się spodobała. Jest taka, prawdziwa? Mimo, że wymyślona.. Nie umiem tego określić. Sparks naprawdę potrafi przekonać czytelnika do swojej wizji :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film również wywarł na mnie piorunujące wrażenie może nawet większe niż książka xD

      Usuń
  8. A właśnie, jest film, prawda? :) Oglądałam zwiastun, który mnie zaciekawił, mimo że ostatnio nie jestem zwolenniczką romansów. Sparksa czytałam już wiele książek, ale żadna mnie za bardzo nie zachwyciła. Po prostu zbyt przewidujące zakończenia... Ale chyba dam szanse tej książce :D

    http://papierowa-kraina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym kiedyś przeczytać. ^_^ Nie czytałam jeszcze Sparksa, pora to zmienić... :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba się przekonałam do tej książki. Ze Sparksem miałam już raz styczność i pasuje odświeżyć tą znajomość ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana do LBA: http://isareadsbooks.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award-2-3_9.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chciałabym przeczytać przynajmniej jedną z książek Sparksa, jednak jak na razie jeszcze nie było mi dane. Najbardziej mnie ciekawi "Ostatnia piosenka". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam i mogę Ci powiedzieć że jest bardzo wzruszająca :)

      Usuń
  13. Bardzo mi sie podoba :P wg lubię filmy na podstawie książek Sparksa, do książek jakoś nie mogę się zmusić jedynymi które czytałam to Jesienna miłość i Wybór:P Ale pisarzem jest genialnym ta nastrojowość i zawsze zaskakujące zakończenie :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !