2024-10-08

"Pacjentka" Alex Michaelides | recenzja



" Pamiętaj, że miłość bez uczciwości nie zasługuje na miano miłości. "

O tej książce słyszałam już wiele od momentu jak miała zostać wydana w Polsce. I byłam jej bardzo ciekawa, zwłaszcza, że książka wydaję się być w moich klimatach. Nastawiłam się na bardzo ciekawy kryminał/thriller, z którym spędzę miło czas i będzie to coś nowego, ciekawego, czego jeszcze nie było. Ale może od początku.

Ceniona malarka i fotografka mody Alicia Berenson wiedzie życie, jakiego każdy mógłby jej pozazdrościć. Do czasu. Pewnego wieczoru jej mąż Gabriel wraca do domu, zaś Alicia strzela mu w głowę pięć razy, zabijając go na miejscu. Od tego momentu kobieta przestaje mówić. Nikt poza nią nie wie, co wydarzyło się tamtej nocy. Ostatecznie trafia do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego Grove. Po sześciu latach w tymże ośrodku rozpoczyna pracę psychoterapeuta Theo Faber, zafascynowany postacią Alicii i jej historią. Theo robi wszystko, co w jego mocy, aby dotrzeć do pacjentki i sprawić, żeby się przed nim otworzyła, a także aby rozwikłać zagadkę śmierci Gabriela. Poznając pacjentkę, psychoterapeuta nieoczekiwanie odnajduje coraz więcej podobieństw w ich losach, począwszy od traumatycznego dzieciństwa. Dokąd zaprowadzą go te rozmowy i co się stanie, jeśli Alicia wreszcie zacznie mówić?

Czyż ten opis nie sprawia, że chcemy jak najszybciej mieć tę powieść w swoich dłoniach i zacząć ją czytać? Ja tak właśnie miałam. Kiedy tylko się u mnie znalazła, natychmiast zaczęłam ją czytać, i czego nie można tej książce odmówić to tego, że czyta się ja niebywale szybko. Przez nią się po prostu płynie. Skończyłam ją czytać bardzo szybko i naprawdę miło spędziłam z nią czas, mimo że, no właśnie - spodziewałam się czegoś więcej. Ostatnimi czasy bardzo ciężko mnie zadowolić czytelniczo, nie wiem czy to z mojej winy bo jestem za bardzo wymagająca, czy po prostu sięgam po takie pozycje. "Pacjentka" jest naprawdę bardzo ciekawie napisana, możemy sobie snuć swoje domysły, starać się po swojemu rozwikłać całą zagadkę w którą jesteśmy wprowadzani, poznawać bohaterów, którzy są intrygujący i charyzmatyczni. Oczywiście najciekawszą postacią jest zdecydowanie Alicia, oraz to co ukrywa i dlaczego nie mówi. Jednak nasza postać psychoterapeuty nie jest gorsza, a z czasem się przekonacie, że też ma wiele do zaoferowania. 

I mimo, że książka jest naprawdę dobrze napisana, czyta się bardzo szybko, postacie są intrygujące, fabuła ciekawa, akcja się cały czas toczy, dostajemy ciągle nowe informacje to jednak czegoś mi brakowało do tego całkowitego szczęścia podczas czytania. Oczywiście zakończenie robi ogromne wrażenie, przynajmniej na mnie, miałam naprawdę wiele teorii, uwierzcie mi jestem mistrzem w wymyślaniu dalszego przebiegu akcji czy zakończeń, ale tego się nie spodziewałam, więc ogromny plus dla autora, że tak przyjemnie mnie zaskoczył. 

Powieść bardzo wciągająca, bardzo ciekawie i lekko napisana, można zatracić się czytając i okazuję się, że już skończyliśmy, ja tak miałam. Bardzo dobry thriller psychologiczny, który sprawia, że staramy się domyślać dalszego przebiegu akcji, albo zakończenia, ale to co dowiadujemy się na końcu wbija nas w fotel i siedzimy tam póki nie ochłoniemy, właśnie to z nami robi autor. Serdecznie wam polecam, książka na jeden wieczór. 







1 komentarz:

  1. Takie thrillery psychologiczne uwielbiam. Potrafią wciągnąć na maksa.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !