"Gwiazdka z nieba i jeszcze więcej" Sarah Dessen | recenzja
Emaline właśnie skończyła liceum i jesienią wyjeżdża na studia. Na początku wakacji niespodziewanie zerwała z Lukiem. Chodzili ze sobą trzy lata i do niedawna myślała, że ten związek jest idealny. Tymczasem w nadmorskim miasteczku pojawia się Theo, nowojorczyk, ambitny student szkoły filmowej. Wakacyjny romans? Czemu nie. Do Colby przyjeżdża też na lato ojciec Emaline, który rzadko utrzymywał z nią kontakt. Emaline pociąga urok wielkiego świata, jaki roztaczają przed nią Theo i ojciec. Ambitna i pracowita, zawsze pragnęła gwiazdki z nieba i jeszcze więcej. Jednak nie można mieć wszystkiego, a marzenia nie zawsze się spełniają. Rzecz jednak w tym, że nie zawsze można mieć wyłącznie to, co doskonałe. Aby nasze życie było prawdziwe, potrzebujemy wszystkiego: dobra i zła, plaży i betonu, znanego i nieznanego, wielkich mówców i małych miasteczek.
Wiem, że już pojawiło się kilka pozycji tej autorki, które zbierały dobre opinie, nie wiem co skusiło mnie akurat na Gwiazdkę z nieba i jeszcze więcej, może tytuł, może ta wakacyjna okładka lub po prostu ten letni klimat. Z tego co sobie przypominam to minęła już połowa wakacji a mi nie udało się przeczytać żadnej książki, która by idealnie się nadawała na wakacje.
Główną bohaterką naszej historii jest Emaline, dziewczyna o bardzo charakterystycznym i oryginalnym imieniu wiedzie spokojne życie w cichym miasteczku Colby, gdzie wszyscy się znają, ale tak naprawdę jej życie jest bardziej pogmatwane niż możecie sobie wyobrazić. Dziewczyna kończy liceum i zaczyna myśleć o pójściu na studia, jest to dla niej ważne bo to właśnie dzięki wyborze collegu jej znajomość z ojcem staję się bliższa, bo możecie nie wiedzieć ale Emaline posiada tatę i ojca, tata jest z nią na każdy dzień, wspiera ją i kocha, i pokazał to niejednokrotnie, natomiast ojca zna od niedawna, większość ich rozmów toczy się poprzez internet i są one tylko o szkole. Więc nie jest dziwne, że wybór jak najlepszych studiów jest dla niej ważne aby jej kontakt z ojcem się tylko poprawiał, niestety sprawy się komplikują a Emaline będzie musiała podjąć decyzję co jest dla niej najważniejsze bo najwidoczniej nie jest jej pisane posiadać gwiazdkę z nieba i jeszcze więcej.
"Wydaje nam się, że świat jest jest jasny i oczywisty. W istocie wszystko zależy od tego, kto na niego patrzy."
Nie wiem czego dokładnie spodziewałam się po tej lekturze, na pewno czegoś lekkiego i przyjemnego na jeden wieczór i to z pewnością dostałam, mimo to nadal nie wiem na czym opiera się fabuła tej książki. Książka mi się bardzo podobała, bohaterzy są dobrze wykreowani i miło mi się czytało książkę z nimi w roli głównej, mimo to czegoś mi brakowało w tej fabule. Z pewnością mamy kilka wątków : studia Emaline, jej życie miłosne, tworzenie filmu i relacje z ojcem, ale wydaję mi się, że autorka nie skupiła się na żadnym z tych wątków wystarczająco, wszystko było pogmatwane w jedno co trochę zaburzało moją opinię. I mimo iż nie jest to książka, która jest stworzona aby wnieść coś w nasze życie to podobał mi się czas, który z nią spędziłam i właśnie dlatego wam ją polecam. Jest to lekka i szybka lektura, która umili wam te wakacyjne dni i pomoże przeżyć te ciężkie deszczowe noce. Idealna dla osób, które szukają książki na raz aby miło spędzić czas z bohaterami, przeżyć trochę ich problemy ale nie aż tak by to przeżywać, tylko żeby na chwilkę oderwać się od swojego życia.
Tej książki w planach raczej nie mam, ale może kiedyś ją przeczytam :) Lubię czasem coś lekkiego przeczytać :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie w wakacje warto przeczytać takie lekkie książki. Wiele wątków na raz może być również ciekawe.
OdpowiedzUsuńKONKURS - zapraszam
Wydaje się być lekturą idealną na wakacje, jednak jak na razie nie mam na nią ochoty. Ostatnio wolę zagłębiać się w fantastyce lub kryminałach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam jeszcze twórczości tej autorki, ale może kiedyś się skuszę. Właśnie sobie uświadomiłam, że ja też nie przeczytałam w te wakacje jeszcze żadnej typowo wakacyjnej powieści i nie sądzę, aby się to zmieniło, bo mam na półkach jeszcze wiele nieprzeczytanych lektur, a żadna z nich nie jest typowo letnia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Dominika z booksofsouls.blogspot.com
Mnie ta książka też się podobała, aczkolwiek czegoś mi w niej brakowało :)
OdpowiedzUsuńZnam twórczość Dessen - kobieta pisze lekko i przyjemnie, aczkolwiek historie, które tworzy, nie zdołały skraść mojego serca, dlatego nie skusiłam się na "Gwiazdkę z nieba...". :)
OdpowiedzUsuńOstatnio mnóstwo osób to czyta i większość z nich poleca. A ja oczywiście nie czytałam, lecz mam zamiar, bo fabuła mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
gabRysiek recenzuje
Twoja recenzja mnie zachęciła i chętnie przeczytałabym właśnie taką lekką książkę ;).
OdpowiedzUsuńMam ją w planach, podobnie jak wszystkie książki tej pani wydane w polsce. Ostatnio wszędzie się na nie natykam, więc czemu nie? Może mi się spodobają ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ^^
Dosłownie chwilę temu czytałam recenzję, która nie za bardzo wychwalała powieść... Mimo wszystko kiedyś NA PEWNO sięgnę po tę autorkę, nie ma innej opcji. ;]
OdpowiedzUsuń