| 2016 | 376 | NovaeRes | |
"Ludzka
to rzecz trudzić się, nie boska."
Nie ma nic groźniejszego niż cud, a cudem jest Ziemia Święta. Średniowiecze,
czas wypraw krzyżowych i walk o wyzwolenie Jerozolimy z rąk muzułmanów. W
bitwie pod Antiochią stoczonej w 1098 r. z armią atabega Kurbughi ginie jeden z
walecznych, acz okrutnych krzyżowców. Nie umiera jednak zupełnie. Nie żyje, ale
też jego ciało nie zamienia się w proch. Musi na ziemi odpokutować grzechy, nim
trafi na Sąd Ostateczny. Rycerz podejmuje długą i żmudną wędrówkę przez Europę,
w której szaleje dżuma. Przez mroźne góry, niebezpieczne lasy i zdradliwe bagna
wędruje do Jerozolimy, ku Bożemu Grobowi – po odpuszczenie grzechów. W czasie
tej pątniczej pielgrzymki stara się swoją zapalczywą naturą kierować tak, by
nie zabijać dla zaspokojenia zewu krwi. Miecz w jego ręku staje się również
narzędziem czynienia dobra. Trudna to wyprawa, i dla ciała, i dla ducha.
Jeżeli już jakiś czas czytacie mój blog, to zauważyliście, że nie słynie on
z książek historycznych, ale jak to mówią, trzeba próbować nowych rzeczy, więc
kiedy autor napisał do mnie, czy nie chciałabym przeczytać jego dzieła,
pomyślałam, że dlaczego nie, zwłaszcza, że opis naprawdę mnie zaciekawił. Na
lekcjach historii na pewno nie raz słyszeliście o wyprawach Krzyżowych i
Krzyżakach. "Krzyżowiec" jest książką, która opowiada o wędrówce
jednego z Krzyżaków, który zabijał z zimna krwią i uczestniczył w wielu
bitwach. Książka nie opowiada jednak o jego bitwach, ale o tym co się dzieję po
jego śmierci. Wyrusza on na wędrówkę do Ziemi Świętej, żeby odkupić swoje winy
i oczyścić duszę ze zła.
Rycerz jest bardzo tajemniczą postacią trudną do rozgryzienia, za życia
brutalny rycerz, który zabija z zimną krwią, bez jakichkolwiek skrupułów, a po
śmierci pragnie odkupić swoje winy i oczyścić duszę, aby mógł zaznać spokój.
Wcześniej zaznaczałam, że w książce jest bardzo mało dialogów, jest to przez
to, że ów Krzyżowiec jest niemy, dlatego autor nie mógł wprowadzić za bardzo
dialogów, co jest dość zrozumiałe, ale dalej sądzę, że książka by była
ciekawsza z dialogami.
W książkę bardzo trudno było mi się wkręcić, historia to z pewnością
nie jest mój klimat zwłaszcza z samymi opisami. Nie mam jednak do zarzucenia
nic autorowi bo można zauważyć, ze książka jest napisana na bardzo dobrym
poziomie, tylko po prostu trzeba lubić takie książki. Autor pokazuje nam jak
wyglądał średniowieczny świat, choroby, walki, bitwy, a przede wszystkim
śmierć. Główna postać podczas swojej wyprawy ma wiele przygód, poznaje wiele
osób, ale przy tym doświadcza wiele śmierci an swojej drodze, wiele brutalnych
walk. Nie jest to lekka lektura ani przyjemna w czytaniu, brutalność i krew
pojawia się na stronach tej książki częściej niż dialogi. Na pewno nie będzie
to książka dla osób, które nie lubią brutalności i przemocy, gdyż to jest tak
naprawdę fundament tej powieści. Mimo że książka do mnie nie trafiła, to będę
ją polecać osobom, które się wczytują właśnie w takie książki.
★★★★★☆☆☆☆☆
[ 149 ]
Za możliwość przeczytania Krzyżowiec, serdecznie dziękuję autorowi !
Myślałam o niej, ale ostatecznie się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuń