2017-03-20

"Nie lękaj się piekła, ono jest puste! Wszystkie diabły są już tutaj!" Grzegorz Wielgus

| 2016 | 376 |  NovaeRes |
"Ludzka to rzecz trudzić się, nie boska."

Nie ma nic groźniejszego niż cud, a cudem jest Ziemia Święta. Średniowiecze, czas wypraw krzyżowych i walk o wyzwolenie Jerozolimy z rąk muzułmanów. W bitwie pod Antiochią stoczonej w 1098 r. z armią atabega Kurbughi ginie jeden z walecznych, acz okrutnych krzyżowców. Nie umiera jednak zupełnie. Nie żyje, ale też jego ciało nie zamienia się w proch. Musi na ziemi odpokutować grzechy, nim trafi na Sąd Ostateczny. Rycerz podejmuje długą i żmudną wędrówkę przez Europę, w której szaleje dżuma. Przez mroźne góry, niebezpieczne lasy i zdradliwe bagna wędruje do Jerozolimy, ku Bożemu Grobowi – po odpuszczenie grzechów. W czasie tej pątniczej pielgrzymki stara się swoją zapalczywą naturą kierować tak, by nie zabijać dla zaspokojenia zewu krwi. Miecz w jego ręku staje się również narzędziem czynienia dobra. Trudna to wyprawa, i dla ciała, i dla ducha.

Jeżeli już jakiś czas czytacie mój blog, to zauważyliście, że nie słynie on z książek historycznych, ale jak to mówią, trzeba próbować nowych rzeczy, więc kiedy autor napisał do mnie, czy nie chciałabym przeczytać jego dzieła, pomyślałam, że dlaczego nie, zwłaszcza, że opis naprawdę mnie zaciekawił. Na lekcjach historii na pewno nie raz słyszeliście o wyprawach Krzyżowych i Krzyżakach. "Krzyżowiec" jest książką, która opowiada o wędrówce jednego z Krzyżaków, który zabijał z zimna krwią i uczestniczył w wielu bitwach. Książka nie opowiada jednak o jego bitwach, ale o tym co się dzieję po jego śmierci. Wyrusza on na wędrówkę do Ziemi Świętej, żeby odkupić swoje winy i oczyścić duszę ze zła. 

Rycerz jest bardzo tajemniczą postacią trudną do rozgryzienia, za życia brutalny rycerz, który zabija z zimną krwią, bez jakichkolwiek skrupułów, a po śmierci pragnie odkupić swoje winy i oczyścić duszę, aby mógł zaznać spokój. Wcześniej zaznaczałam, że w książce jest bardzo mało dialogów, jest to przez to, że ów Krzyżowiec jest niemy, dlatego autor nie mógł wprowadzić za bardzo dialogów, co jest dość zrozumiałe, ale dalej sądzę, że książka by była ciekawsza z dialogami. 

W książkę bardzo trudno było mi się wkręcić, historia to z pewnością nie jest mój klimat zwłaszcza z samymi opisami. Nie mam jednak do zarzucenia nic autorowi bo można zauważyć, ze książka jest napisana na bardzo dobrym poziomie, tylko po prostu trzeba lubić takie książki. Autor pokazuje nam jak wyglądał średniowieczny świat, choroby, walki, bitwy, a przede wszystkim śmierć. Główna postać podczas swojej wyprawy ma wiele przygód, poznaje wiele osób, ale przy tym doświadcza wiele śmierci an swojej drodze, wiele brutalnych walk. Nie jest to lekka lektura ani przyjemna w czytaniu, brutalność i krew pojawia się na stronach tej książki częściej niż dialogi. Na pewno nie będzie to książka dla osób, które nie lubią brutalności i przemocy, gdyż to jest tak naprawdę fundament tej powieści. Mimo że książka do mnie nie trafiła, to będę ją polecać osobom, które się wczytują właśnie w takie książki.

★★★★★

[ 149 ]
Za możliwość przeczytania Krzyżowiec, serdecznie dziękuję autorowi !


1 komentarz:

Jeżeli już przeczytałeś tego posta, to zostaw po sobie znak w postaci komentarza. Dla Ciebie to tylko chwilka a dla mnie znak że ktoś to jednak czyta. Będę wdzięczna za każdy komentarz nawet za krytykę, która mam nadzieję będzie uzasadniona. Napisz co ci się podoba lub nie a ja spróbuję nad tym popracować.
Dziękuję !